Kosiniak-Kamysz wbija szpilę. "Zrobiłem to w rok, chyba jako jedyny"
Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślił, że Polskie Stronnictwo Ludowe wnosi do koalicji pragmatyzm i współpracę. Szef MON mówił też o skutecznym rozliczaniu PiS i potrzebie współpracy w resorcie.
14.12.2024 | aktual.: 14.12.2024 14:09
Władysław Kosiniak-Kamysz, wicepremier i szef MON, w rozmowie z "Plus Minus" podkreślił, że Polskie Stronnictwo Ludowe wnosi do koalicji pragmatyzm. - Polskie Stronnictwo Ludowe wnosi do koalicji pragmatyzm, im więcej byłoby w rządzie PSL, tym więcej byłoby klimatu współpracy - stwierdził Kosiniak-Kamysz. Dodał, że w swoim resorcie pokazał, iż "można rozliczać PiS skutecznie".
Pragmatyzm i współpraca w MON
Kosiniak-Kamysz zaznaczył, że po objęciu stanowiska szefa MON nie zrywał kontraktów zawartych przez poprzedników, mimo nacisków. - Wiedziałem, że gdy będziemy zrywali takie zobowiązania, to nigdy nie zreformujemy armii - wyjaśnił. Skrytykował byłego szefa MON, Antoniego Macierewicza, za zerwanie umowy na śmigłowce caracal. - I śmigłowców wielozadaniowych nie mamy do dziś - dodał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wicepremier - jak przekonywał - wybrał stanowisko szefa MON, stawiając na "mądrą kontynuację". - Miałem poczucie, że w tym ministerstwie powinien być ktoś, kto umie współpracować z różnymi ośrodkami władzy, także z prezydentem - podkreślił.
Rozliczanie PiS i bezpieczeństwo
Kosiniak-Kamysz wskazał, że w jego resorcie możliwe było skuteczne rozliczanie działań PiS. - Myślę tu o poddaniu analizie sztuczek Antoniego Macierewicza - powiedział. Odniósł się do raportu dotyczącego prac podkomisji do ponownego zbadania katastrofy smoleńskiej. Kilka dni potem skierowano do Prokuratury Krajowej cały raport wraz z 41 zawiadomieniami. - Zrobiłem to w rok, chyba jako jedyny. I było to do pogodzenia w pełni z bieżącą pracą MON - dodał.
Podkreślił również, że Polska musi być gotowa do walki. - Żyjemy w takich czasach, że wszystko może się zdarzyć - ocenił. Wskazał na znaczenie edukacji wojskowej i obrony cywilnej.
Kosiniak-Kamysz odniósł się także do roli Instytutu Pamięci Narodowej, podkreślając, że PSL nigdy nie było za jego likwidacją. - Obaliliśmy w tej sprawie, wspólnie z prawicą i Unią Wolności, weto prezydent Aleksandra Kwaśniewskiego - przypomniał. Dodał, że IPN powstał dzięki głosom jego partii. - Nigdy nie byliśmy za likwidacją IPN. I nie będziemy - dodał.
Źródło: TVP, PAP, WP Wiadomości