Kosiniak-Kamysz wbija szpilę "kolegom z PO"
Władysław Kosiniak-Kamysz odcina się od "100 konkretów". - Niech się koledzy z PO... - zawiesił głos szef MON. Pochwalił współpracę z Andrzejem Dudą.
Kosiniak-Kamysz był pytany w TVP Info, jak ocenia rekomendację Polskiego Komitetu Olimpijskiego, żeby na stanowisko prezesa zaproponować prezydenta Andrzeja Dudę.
- Myślę, że prezydent jest w takim wieku, że powinien jeszcze być aktywny politycznie, że nie powinien szukać jakichś rozwiązań zupełnie z dala od polityki - powiedział szef MON.
- Ma przecież macierzystą formację. Tam jest rywalizacja o to, kto będzie następcą Jarosława Kaczyńskiego, Więc przestrzeń do robienia polityki jest. Ale nie ja jestem od doradzania panu prezydentowi - dodał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zatrzymanie Macierewicza. "Politycy PiS zachowują się jak święte krowy"
- Ja chcę, żebyśmy w sprawach bezpieczeństwa mieli wspólne porozumienie. To się udaje. Podpisał pan prezydent ustawę dotyczącą fabryk amunicji w Polsce - zaznaczył Kosiniak-Kamysz.
Kosiniak-Kamysz o obietnicach PO
Na przypomnienie dziennikarki, że w 100 konkretach były obietnice postawienia prezydenta Dudy przed Trybunałem Stanu, gość "Pytania Dnia" powiedział: "Ze 100 konkretów to niech koledzy z PO....(tłumaczy - przyp. red.)".
- My mieliśmy swoje gwarancje jako Trzecia Droga i z tego możemy się wytłumaczyć, zaprezentować co się udało – stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz w TVP Info.
Źródło: TVP Info