Korupcja polityczna - Beger ujawnia szokujące nagrania
Renata Beger przejdzie do PiS-u a w zamian otrzyma stanowisko w Ministerstwie Rolnictwa - taką propozycję złożył posłance Samoobrony Adam Lipiński (PiS). Nagrania z próbą przekupstwa wyemitowała stacja TVN w programie "Teraz my".
Zobacz także:
Stenogram z nagrania próby przekupienia Renaty Beger
Na pierwszym z nagrań Renata Beger, prowokując Lipińskiego - szefa gabinetu politycznego premiera - powiedziała, że za wystąpienie z Samoobrony domaga się stanowiska sekretarza stanu w Ministerstwie Rolnictwa. Wtedy Lipiński mówił: Żaden problem, mamy mnóstwo wolnych stanowisk.
Odnosząc się do innych posłów, chcących wystąpić z klubu, powiedział: Bo tam są inne możliwości, niektórym zależy na reelekcji - mamy też takie możliwości. Można się dogadać z Giertychem; Giertych ma w niektórych miejscach po prostu białe plamy, jeśli to się nałoży to ktoś może wejść do LPR. Wracając do stanowiska sekretarza stanu dla Renaty Beger, Lipiński powiedział: No, to jest moja jedna rozmowa z prezesem.
Jednak podczas kolejnego spotkania - w poniedziałek - poseł Lipiński powiadomił Renatę Beger, że jednak nie udało się zapewnić jej stanowiska sekretarza stanu: Jeżeli chodzi o sekretarza stanu, to na razie prezes tego pomysłu nie zaakceptował.
Renata Beger poruszyła także sprawę weksli, których uruchomieniem grozi posłom odchodzącym z Samoobrony Andrzej Lepper.
Beger zapytała posła, czy w związku z tym PiS jest w stanie jej oraz innym posłom pomóc i finansowo ją zabezpieczyć. Teoretycznie nawet Sejm można obciążyć tymi pieniędzmi - odpowiedział Lipiński. Myśmy też myśleli o tym, żeby stworzyć jakiś fundusz, który do czasu, kiedy ta sprawa nie będzie rozstrzygnięta, mógł, że tak powiem, założyć za tych posłów, gdyby nie daj Boże tam wszedł komornik - dodał.
Posłanka Samoobrony zażądała też pierwszego miejsca na liście w okręgu pilskim oraz miejsc na listach do wyborów samorządowych dla swoich współpracowników i jednego z członków rodziny. Adam Lipiński zanotował sobie żądania Beger.
Beger poruszyła też kwestię swoich spraw sądowych. Lipiński odpowiedział: Z Panią by się spotkał ktoś, kto ma wiedzę na ten temat.
Oprócz rozmów Renaty Beger z Adamem Lipińskim, wyemitowano jej wczorajszą rozmowę z Wojciechem Mojzesowiczem. Podczas niej poseł PiS wyjaśnia Renacie Beger, jak należy w obecnej sytuacji się zachować. Tylko co by mogło najbardziej uderzyć w Was, jakby na przykład od razu wejście i stołek, to trzeba chociaż ze dwa, trzy tygodnie odczekać, nie bo to by był handel i to traci się na pozycji też.
Wojciech Mojzesowicz tłumaczył także, jak pokazać opinii publicznej, że przeszło się do PiS-u ze względu na przekonania: nie szarp od razu, bo od razu nas zabiją, stołek za stołek wiesz, tracą ci, co biorą, traci ta osoba, bo jest przekupna, za coś poszła? Nie, poszła z przekonania.
Mojzesowicz zachęcał też Beger, by dalej żądała od PiS-u stanowiska sekretarza stanu. Obecni w studiu przedstawiciele PO i PSL - wicemarszałek Sejmu Bronisław Komorowski i polityk Stronnictwa Marek Sawicki nie kryli oburzenia materiałem. Bronisław Komorowski powiedział w programie "Teraz My" - to jest dramatyczne, cośmy usłyszeli. To jest tak jak w I Rzeczpospolitej, gdy obce mocarstwa podkupowały polskich polityków. Każdy kto to oglądał, musiał odebrać to jako straszliwą potwarz w stosunku do nas wszystkich. Myślę, że to będzie miało moc bomby atomowej w polskiej polityce.
Komorowski oraz Krzysztof Tchórzewski (PiS) a także Marek Sawicki (PSL) - wspólnie uznali, że nagrania i całą tę sprawę powinna wyjaśnić komisja sejmowa oraz prokuratura. Tchórzewski mówił w programie, że uczestniczył w wielu takich rozmowach i nigdy nie było mowy o jakichś żądaniach ze strony posłów Samoobrony.
Lider PSL Jarosław Kalinowski, komentując sprawę w TVN24, mówił: ci co to widzieli, widzieli korupcyjne zachowania członków rządu. Pytany, czy w tej sytuacji dojdzie do koalicji PSL-PiS powiedział: Nie ma o czym rozmawiać w tej sytuacji.
Z kolei wiceszef PSL Jan Bury powiedział, że szef gabinetu premiera Adam Lipiński i sekretarz stanu w Kancelarii Premiera Wojciech Mojzesowicz powinni - po wyemitowaniu programu "Teraz my" w telewizji TVN - jak najszybciej podać się do dymisji. Jak dodał, nad "męską decyzją", czyli dymisją, powinien zastanowić się także premier Jarosław Kaczyński.
To, co zobaczyliśmy w TVN, to niebywała korupcja polityczna. To kompromitacja PiS. IV RP jeszcze się na dobre nie zaczęła, a już leży w gruzach - powiedział Bury.
Jak ocenił - jeśli tak ma wyglądać budowanie większości w Sejmie, to nie ma sensu, aby PSL rozmawiało z PiS. No bo o czym teraz mamy rozmawiać. O programie?- pytał.
Zdaniem Burego, większość posłów PiS nie wiedziała do tej pory o działaniach władz partii w kwestii pozyskiwania nowych posłów. Ci posłowie, którzy są porządni, wyjdą z PiS, bo nie będą chcieli tkwić w takim politycznym, korupcyjnym bagnie - ocenił.
Sama Renata Beger tłumacząc, dlaczego zdecydowała sie na prowokację mówiła, iż jest osobą uczciwą, która chce widzieć swoją ojczyznę nieskorumpowaną.
(grm)