ŚwiatKoronawirus z Chin. Chińczycy oburzeni na duńską gazetę. Protest ambasady

Koronawirus z Chin. Chińczycy oburzeni na duńską gazetę. Protest ambasady

Międzynarodowy skandal z koronawirusem 2019-nCoV w tle. Chińska ambasada w Kopenhadze zażądała przeprosin od gazety "Jyllands-Posten", która opublikowała grafikę "raniącą uczucia Chińczyków". Gazeta przepraszać nie zamierza. Premier Danii Mette Frederiksen podkreśla zaś, że w jej kraju "obowiązuje wolność słowa".

Koronawirus z Chin. Chińczycy oburzeni na duńską gazetę. Protest ambasady
Źródło zdjęć: © PAP | EPA/DAVID CHANG
Violetta Baran

28.01.2020 | aktual.: 28.01.2020 13:46

"Jyllands-Posten" opublikowała w poniedziałek grafikę, na której zaprezentowano zmodyfikowaną przez karykaturzystę flagę Chin. Zamiast pięciu gwiazd na czerwonym tle umieścił na niej pięć wirusów.

"Niedawny wybuch nowego koronawirusa w Wuhan spowodował śmierć 81 cennych istnień ludzkich w Chinach (według najnowszych danych zmarło już 106 osób - przyp. red.)" - czytamy w wydanym w poniedziałek oświadczeniu Ambasady Chin w Kopenhadze. "Podczas gdy rząd chiński i obywatele robią wszystko, aby poradzić sobie z tą sytuacją kryzysową, a społeczność międzynarodowa wyraża swoją wielką sympatię i wsparcie, 'Jyllands-Posten' opublikował 'satyryczny rysunek' Nielsa Bouysena, który jest obrazą dla Chin i rani uczucia Chińczyków" - stwierdzają autorzy oświadczenia.

Zdaniem chińskich dyplomatów grafika "wykracza to poza granice cywilizowanego społeczeństwa i poza etyczną granicę wolności słowa oraz obraża ludzi". "Wyrażamy głębokie oburzenie i domagamy się, aby 'Jyllands-Posten' i Niels Bou Buysen przyznali się do błędu i publicznie przeprosili Chińczyków" - czytamy w oświadczeniu opublikowanym na stronie ambasady.

Redaktor naczelny 'Jyllands-Posten', Jacob Nybroe, zapewnił, że gazeta nigdy nie zamierzała żartować z sytuacji w Chinach, gdzie koronawirus spowodował już ponad 100 zgonów, a władze starają się zapobiec jego rozprzestrzenianiu.

Koronawirus z Chin. Duńska gazeta nie zamierza przepraszać

Odmówił jednak przeprosin. "Nie możemy przeprosić za coś, co naszym zdaniem nie jest złe. Nie mamy zamiaru poniżać ani kpić, i nie uważamy, że rysunek to robi" - stwierdził szef gazety.

Szef duńskiego MSZ, nie ma zamiar komentować "satyrycznego rysunku". Premier Danii Mette Frederiksen pytana o tę sprawę przez dziennikarzy stwierdziła krótko: "W Danii mamy wolność słowa. To dotyczy również rysunków".

Tymczasem, jak wynika z raportów duńskiego MSZ, w prowincji Hubei (to właśnie w niej leży Wuhan - gdzie pojawił się koronawirus) mieszka 18 Duńczyków. Siedmiu z nich wyraziło chęć powrotu do domu. Mają wrócić samolotem, w ramach wspólnej operacji przygotowywanej przez UE.

Źródło: jyllands-posten.dk

koronawirus 2019-nCoVrysunekdania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (149)