Koronawirus. Władysław Kosiniak-Kamysz: nie stać nas na lockdown
Władysław Kosiniak Kamysz w najnowszym wywiadzie skrytykował rządzących za zarządzanie pandemią koronawirusa. - Te działania są dziś przeszarżowane. Nie stać nas na lockdown. Narodowa kwarantanna skończy się narodowym bankructwem - ocenił prezes PSL.
18.12.2020 | aktual.: 02.03.2022 22:07
Podczas wywiadu w Radiu ZET Władysław Kosiniak-Kamysz ujawnił jakie ma plany na Sylwestra. - Mamy określony plan z żoną – niezły bal z naszymi dziewczynkami i to niezależnie, czy jest godzina policyjna czy nie, będziemy z nimi balować - mówił prezes PSL. Jednocześnie polityk Ludowców nie zostawił suchej nitki na rządzących.
- Godzina policyjna nie rozwiąże problemu. To zabieg, który ma pokazać, jak to rząd chce skutecznie działać, jakie ma pomysły. To nie w sylwestra rozegra się finał drugiej czy początek trzeciej fali - mówił Kosiniak-Kamysz.
Polityk zarzucił także rządowi "działanie pod określone grupy" oraz że niektóre z nich są "przeszarżowane". - Teraz powinniśmy być w czerwonej strefie. Nastąpiło odejście od logiki, którą prezentował premier (...). Nie stać nas na lockdown. Narodowa kwarantanna skończy się narodowym bankructwem dla wielu polskich firm i rodaków - ocenił.
- Minister zdrowia w czwartek wywalił w kosmos strategię premiera, na jednej konferencji, a w piątek słyszę, że pan Radosław Fogiel wywala w kosmos konferencję ministra Niedzielskiego i mówi, że żadnej narodowej kwarantanny nie będzie. Wszystkie działania nie mają logicznej spójności ze sobą - dodał w dalszej części programu Władysław Kosiniak-Kamysz.
Prezes Ludowców uciął także spekulacje dotyczące przyszłości politycznej swojego ugrupowania. - Nie będziemy wchodzić do żadnego rządu PiS. Mądre rozwiązania będziemy wspierać, złe krytykować. To nie my poparliśmy kluczową dla prezesa PiS ustawę tzw. "Piątkę Kaczyńskiego" i to nie z naszej formacji pochodził W. Kałuża - odniósł się do krytyki opozycji Kosiniak.