Koronawirus w Wielkiej Brytanii. Zmarł zakażony 13‑latek, nie miał innych chorób
Koronawirus. Media donoszą o najmłodszej ofierze epidemii w Wielkiej Brytanii. W szpitalu w Londynie zmarł 13-letni chłopiec, u którego stwierdzono obecność koronawirusa. Przedstawiciele placówki zaznaczają, że nie miał innych chorób.
Z powodu koronawirusa umierają również młodzi ludzie. Po smutnych informacjach z Włoch, gdzie zmarł 19-latek, pojawiły się kolejne, tym razem z Londynu. Zmarł 13-latek. Jest uznawany za najmłodszą ofiarę epidemii w Wielkiej Brytanii.
Władze londyńskiego szpitala zaznaczyły w komunikacie, że chłopiec, poza tym, że uzyskał pozytywny wynik testu na COVID-19, nie miał innych chorób.
"Łączymy się w myślach z rodziną. O zgonie został poinformowany koroner i nie będzie więcej komentarzy w tej sprawie - poinformował w oświadczeniu King's College Hospital w Londynie.
Według informacji dziennika "The Sun" chłopiec pochodził z Brixton w południowym Londynie. Trafił do szpitala z poważnymi problemami z oddychaniem. Z powodu obostrzeń najbliżsi nie mogli być przy nim w ostatnich chwilach życia.
Rodzina 13-latka w rozmowie z gazetą "Metro" poinformowała, że chłopiec w szpitalu został podłączony do respiratora, a gdy jego stan się pogorszył, wprowadzono go w stan śpiączki farmakologicznej.
Uczelnia Madinah College zebrała 20 tys. funtów na pogrzeb chłopca.
Przypomnijmy, że 19-latek z Włoch również nie miał innych chorób. Wcześniej w Belgii zmarła 12-letnia dziewczynka.
Koronawirus z Polsce i na świecie. Zobacz mapę. Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl