Koronawirus w Wielkiej Brytanii. Co piąty mieszkaniec domu opieki społecznej zakaził się COVID-19
Od początku epidemii koronawirusa na Wyspach co piąty mieszkaniec domu opieki społecznej zakaził się koronawirusem. Od marca do czerwca 30 procent zgonów w tych miejscach spowodowane było powikłaniami po COVID-19.
03.07.2020 17:31
Narodowy Urząd Statystyczny w Wielkie Brytanii poinformował o wynikach kontroli w krajowych domach opieki społecznej.
Sprawdzono 5126 takich miejsc. W ponad połowie domów (dokładnie w 56 procentach) stwierdzono przynajmniej jeden przypadek zakażenia koronawirusem. Tam, gdzie COVID-19 się już pojawił, najczęściej zakażonych było przynajmniej 20 procent mieszkańców.
Od marca do czerwca bieżącego roku w domach pomocy społecznej w Anglii i Walii zmarło 20 tysięcy osób. 30 procent tych zgonów było spowodowane powikłaniami po zakażeniu COVID-19.
Z kontroli wynika, że około 7 procent pracowników domów opieki społecznej również zakaziło się koronawirusem.
Brytyjski rząd ogłosił plany, że co tydzień będą przeprowadzane masowe testy w domach opieki społecznej dla pracowników oraz co miesiąc dla mieszkańców, by ograniczyć do minimum ryzyko rozprzestrzeniania się koronawirusa.
- Jestem i tak zaskoczony, że aż 44 procent domów opieki społecznej nie miało ani jednego przypadku zakażenia COVID-19. Pocieszające jest także to, że 80 procent mieszkańców tych ośrodków miało koronawirusa bezobjawowego. To nieoczekiwany wynik, biorąc pod uwagę, że to właśnie u tej grupy wiekowej choroba ma najcięższy przebieg - podkreślił Keith Neal, emerytowany profesor epidemiologii chorób zakaźnych na uniwersytecie w Nottingham, cytowany przez "Independent".
- Całkowite wyeliminowanie COVID-19 w takich miejscach, nawet przy badaniu co 24 godziny personelu i mieszkańców, jest jednak mało realne - dodał profesor.
Do piątku w Wielkiej Brytanii potwierdzono 313 tysięcy zakażonych koronawirusem. Na całym świecie COVID-19 zakaziło się 10,7 miliona osób, a zmarło 521 tysięcy.
źródło: independent.co.uk