Koronawirus w USA. Jedna trzecia wszystkich zakażonych na świecie to Amerykanie. Wstrząsające dane

Te wstrząsające dane dotyczące zakażeń SARS-CoV-2 przedstawił we wtorek amerykański dziennik "The Washington Post". Z jego ustaleń wynika, że najwięcej zakażonych jest w stanie Nowy Jork - ponad 295 tys.

Na drugim miejscu jest stan New Jersy - ponad 113 tys. zakażonych, na trzecim - Massachusetts - ponad 56 tys.

Jednak, jak zwracają uwagę eksperci, to również w stanie Nowy Jork przeprowadza się najwięcej testów na koronawirusa. Stąd może więc wynikać niedoszacowanie liczby przypadków zakażeń w innych stanach.

Od dłuższego czasu gubernatorzy i eksperci naciskają na Biały Dom, by opracował wspólną strategię dotyczącą wykonywania testów. Prezydent USA długo się opierał, jednak w końcu ogłosił nowe wytyczne, jednak całą odpowiedzialność za ich przestrzeganie, a także za wykonywanie testów, nałożył na władze stanów.

"The Washington Post" dotarł we wtorek do informacji, z których wynika, że amerykańskie agencje wywiadowcze ostrzegały Trumpa przed koronawirusem podczas kilkunastu tajnych spotkań w styczniu i lutym. On jednak cały czas bagatelizował zagrożenie.

Zobacz także: Dr Łukasz Rąbalski wyizolował genom koronawirusa SARS-CoV-2 od polskiego pacjenta

Epidemia zaskoczyła więc Amerykanów. Tak jak w wielu innych krajach w placówkach medycznych brakuje maseczek ochronnych, kombinezonów oraz testów na koronawirusa.

Spowolnienie gospodarcze wymusiło zawieszenie działalności tysięcy przedsiębiorstw, a sprzedaż podstawowych produktów - jak na przykład chleba - jest w sklepach reglamentowana.

Mimo wciąż rosnącej fali zachorowań Trump podjął jednak w połowie kwietnia decyzję o stopniowym odmrażaniu gospodarki. Postawił jednak jeden warunek: poziom zakażeń koronawirusem w stanach, które zdecydują się realizować jego trzystopniowy plan odmrażania, musi spadać - ta tendencja musi utrzymywać się przez 14 dni. Zdaniem Trumpa takie kryterium spełniało w połowie kwietnia 29 stanów.

Źródło: washingtonpost.com