Koronawirus w Szwecji. Zmiana strategii
Szwecja zmienia strategię w walce z koronawirusem. Premier kraju pierwszy raz wprowadza znaczące obostrzenia. Do tej pory były to tylko dobrowolne zalecenia.
16.11.2020 | aktual.: 02.03.2022 10:05
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
- Teraz wiemy, że trzeba wprowadzić więcej zakazów - powiedział na specjalnie zwołanej konferencji premier Szwecji Stefan Loefven. Od 24 listopada wprowadzono limit spotkań publicznych do 8 osób. Będzie obowiązywać przez cztery tygodnie.
W Szwecji wciąż nie rekomenduje się noszenia maseczek. Wiosną, gdy wiele krajów zdecydowało się na całkowite zamknięcie społeczeństw, Szwecja pozostawała otwarta.
W tej chwili wielu Szwedów zarezerwowało już wyjazdy na ferie, a młodzi ludzie organizują duże imprezy, na których się spotykają.
Minister ds. socjalnych Leny Hallengren przekonuje, że ta strategia sprawdziła się w pierwszej fazie pandemii, jednak jesienią "zaostrzone rekomendacje nie przyniosły skutków, a krzywa zakażeń rośnie". Hallengren zwróciła uwagę na stale rosnącą liczbę osób, które wymagają intensywnej terapii. Liberalna strategia szwedzkiego rządu spotyka się z coraz większą krytyką.
Jak podaje PAP, według szwedzkiego prawa za publiczne zgromadzenie uważa się m.in. seans w kinie, przedstawienie teatralne, kibicowanie na meczu piłki nożnej, udział we mszy lub manifestacji. Nie są nim wizyty w bibliotece lub restauracji.
W Szwecji nadal jest jednak dużo mniej zakażeń koronawirusem niż w Polsce. W zeszłym tygodniu odnotowano 4,6 tys. nowych przypadków w ciągu doby.