PolitykaKoronawirus w Polsce. Rząd zaostrza kwarantannę. "Widać rozsądek, ale jeszcze za mało"

Koronawirus w Polsce. Rząd zaostrza kwarantannę. "Widać rozsądek, ale jeszcze za mało"

Koronawirus w Polsce wymusił na władzach zaostrzenie kwarantanny. Pod groźbą grzywny nie można wychodzić z domu bez ważnego powodu i spotykać się z więcej niż jedną osobą. - To największa szansa na zatrzymanie epidemii - mówi dr Mariusz Gujski z WUM.

Koronawirus w Polsce. Rząd zaostrza kwarantannę. "Widać rozsądek, ale jeszcze za mało"
Źródło zdjęć: © PAP | Wojtek Jargiło
Maciej Deja

24.03.2020 | aktual.: 24.03.2020 21:29

Koronawirus w Polsce dokręca nam śrubę. Tym razem premier i minister Szumowski zapowiedzieli rozporządzenie, na mocy którego dom można opuszczać już tylko w najważniejszych sprawach - po zakupy lub do pracy. Zaapelowali też do prezydentów miast, by zapewnić w komunikacji miejskiej przestrzeń - co drugie miejsce powinno być wolne. To wystarczy?

Dr hab. Mariusz Gujski, ekspert zdrowia publicznego z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego: To nawet jest za mało. Rozumiem dystansowanie społeczne, ale kompletnie nie rozumiem decyzji niektórych włodarzy miast o okrojeniu rozkładów jazdy. Z zakazu wyłączone są rodziny, co jest akurat w pełni zrozumiałe. Chociaż z drugiej strony badania wykazują, że 80 proc. zakażeń koronawirusem odbywa się w obrębie rodziny właśnie.

Zaostrzenie kwarantanny to właściwa decyzja?

Reakcja rządu, która ma na celu dalsze ograniczanie i restrykcje, skłonienie Polaków do zaniechania aktywności społecznej, mnie nie dziwi. Na dzisiaj to największa szansa na ograniczanie zasięgu epidemii.

Zobacz też: Koronawirus a związek. Jak wspólnie przetrwać ten czas?

Więc to decyzja...

...reaktywna. Obserwujemy zdecydowanie mniejszy ruch niż na co dzień, ale mamy przejawy pewnego rozluźnienia i niefrasobliwości. Nasz system zdrowotny jest dramatycznie niedofinansowany w porównaniu z Europą Zachodnią, dlatego też musimy zdecydowanie wcześniej reagować. Gdybyśmy mieli porównywalną liczbę hospitalizowanych, to system po prostu by się zawalił.

Rozporządzenie ma obowiązywać do 11 kwietnia. Kwarantanna może potrwać dłużej?

Przygotujmy się na co najmniej miesiąc. Kwestią kluczową jest przekonanie jak największej części populacji, by te zasady stosowała. Musimy zrobić wszystko, żeby maksymalnie spowolnić rozwój epidemii i zmniejszyć liczbę zakażonych.

A w praktyce? To wykonalne?

Bezwzględna egzekucja jest niewykonalna, musimy liczyć na rozsądek społeczeństwa. Panowie spożywający piwko w grupie pięciu osób mogą tłumaczyć policji, że idą właśnie do pracy, a pan idący na spotkanie z kolegą, że robi niezbędne zakupy babci. To od nas zależy, czy podejdziemy do tego odpowiedzialnie.

Jak przekonałby pan ludzi, by stosowali się do tych zaleceń?

Wszystkie zalecenia są w naszym interesie. Nie chodzi tylko o nasze zdrowie i życie, ale i o gospodarkę. Im bardziej odpowiedzialni teraz będziemy i im bardziej rygorystycznie podejdziemy do tych zaleceń, tym większą szansę mamy wyjść z tej epidemii po obronną ręką.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (100)