Koronawirus w Polsce. Prof. Andrzej Horban powiedział, czy żałuje poluzowania obostrzeń
- Nie żałujemy. Ja myślę, że ta decyzja była bardzo konieczna. Inaczej w ogóle byśmy nie spróbowali trochę tej wolności. Myślę, że większa część osób stara się jednak korzystać z tej wolności w sposób rozsądny - powiedział w programie "Newsroom" główny doradca premiera ds. COVID-19 prof. Andrzej Horban. Lekarz komentował ostatnie poluzowanie obostrzeń i jego efekty. Jak zaznaczył, słowa, które chciałby skierować do ludzi tworzących tłumy w Zakopanem, "nie nadawałyby się do publikacji". - Ale tak delikatnie mówiąc, to: proszę pamiętać o maskach, dystansie, jednak jest epidemia - zaapelował prof. Horban.
Trochę już obserwujemy od piątku, … Rozwiń
Transkrypcja:
Trochę już obserwujemy od piątku, od 12 dnia listopada [lutego], jak w zachowują się ludzie, jak funkcjonuje gospodarka po
pewnym poluzowaniu obostrzeń. Pan trochę żałuje, że ta decyzja została podjęta za wcześnie, bo ludzie nie wiedzą, co
z tą wolnością zrobić?
Nie, nie, oczywiście nie żałujemy. Ja myślę, że ta decyzja była bardzo
konieczna, bo
inaczej w ogóle byśmy nie spróbowali trochę tej wolności. Myślę,
że większa część osób jednak stara się korzystać z tej wolności w sposób rozsądny.
Ale
gdyby pan miał skierować jakieś słowa do tych, którzy harcowali na Krupówkach, co by im pan powiedział teraz?
To trochę
by się nie nadawało do publikacji, mówiąc szczerze. Ale
tak delikatnie mówiąc, to jednak proszę pamiętać o maskach, dystansie
i o tym, że jednak jest epidemia. Bo jest rzeczą oczywistą, że osoby, które na Krupówkach
pląsały sobie rączo i pojechały dopingować i mają dobrą kondycję fizyczną i mentalną,
nawet jeżeli zachorują, to zachorują relatywnie łagodnie, ale też proszę pamiętać
ale też proszę pamiętać o tym, że ma się rodzinę i znajomych i przyjaciół trochę starszych lub bardziej chorych i te osoby dużo,
dużo bardziej ciężko i niestety mogą spowodować to,
że przedwcześnie znajdą się na wizycie
u Świętego Piotra