Koronawirus w Polsce. Postojowe z ZUS w ramach tarczy antykryzysowej niejasne.
Rząd w tarczy antykryzysowej 2.0, przygotowanej do zniwelowanie gospodarczych skutków koronawirusa w Polsce, przewidział możliwość nawet trzykrotnego starania się o pomocy z ZUS w ramach tzw. postojowego. Jednak eksperci wskazują na to, że w warunkach dotyczących ponownego starania się o postojowe są duże niejasności.
07.05.2020 | aktual.: 07.05.2020 15:45
Koronawirus w Polsce. Postojowe z ZUS. Warunki przyznania
W ramach pierwszej wersji tarczy antykryzysowej, która miała służyć pomocą firmom z powodu epidemii koronawirusa w Polsce, można było skorzystać z tzw. postojowego. Najogólniej rzecz biorąc była to forma pomocy z ZUS, dla przedsiębiorstw których sytuacja pogorszyła się po wybuchu epidemii koronawirusa w Polsce. Dla większych firm i podatników podatku VAT, których przychody w stosunku do poprzedniego miesiąca spadły o więcej niż 15 proc., rząd przewidział postojowe wypłacane z ZUS w wysokości 2020 zł. Dla tych natomiast, którzy są w analogicznej sytuacji ale rozliczali się na podstawie tzw. karty podatkowej i są zwaleni z podatku VAT przewidziano postojowe w wymiarze 1300 zł.
Co ważne, o postojowe można się było starać tylko raz. Zasadę tę rząd zmienił w tarczy antykryzysowej 2.0, która przewidywała możliwość wypłacenie postojowego przez ZUS nawet 3 razy. Wymaga to złożenie za każdym razem nowego wniosku i tu właśnie zaczynają się te niejasności.
Koronawirus w Polsce. Postojowe z ZUS. O co chodzi z poprawą sytuacji w firmie?
Dokładnie chodzi o to, że składając wniosek o postojowe, w ich warunkach trzeba wskazać, czy nie uległa poprawie „sytuacja wykazana w pierwszym wniosku”. Ustawodawcy zapewne chodziło o to, czy sytuacja firmy w kolejnych miesiącach się poprawiła. Jeśli tak, to chodziłoby raczej o "sytuację w chwili składania pierwszego wniosku”. Przy obowiązującym jednak sformułowaniu, jeżeli w pierwszym wniosku wykazaliśmy pewną sytuację (spadek dochodów o minimum 15 proc. w stosunku do miesiąca poprzedniego, najczęściej chodzi o luty-marzec), to ta sytuacja miała miejsce już w przeszłości i raczej nie może się zmienić. A zatem, w kolejnym wnioskach musimy jedynie przepisać to, co było w pierwszym wniosku o postojowe.
W zasadzie nie jest to duży problem, tyle, że nie za dużo sensu i pytanie, czy w takim razie nie będzie to kwestionowane przed urzędników ZUS. Choć literalnie czytany przepis na to nie pozwala, mogą oni podczas składania kolejnych wniosków o postojowe domagać się informacji o tym, czy po złożeniu pierwszego wniosku sytuacja firmy się nie poprawiła, a nie mechanicznego powielania informacji o sytuacji z pierwszego wniosku.
Póki co jednak nie ma na to pytanie odpowiedzi, a z ZUS płyną nieformalne sygnały, że również urzędnicy tej sytuacji mają problem z tym przepisem.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl