Koronawirus w Polsce. Politycy komentują rekordową liczbę zachorowań

Resort zdrowia przekazał w czwartek informację o rekordowej liczbie 615 przypadków zakażenia COVID-19. Niestety, wzrosła również łączna liczba zmarłych z powodu koronawirusa. Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 15 ofiarach śmiertelnych.

Tak duża liczba nowych przypadków spotkała się z odzewem polityków. W sieci pojawiło się sporo komentarzy.

- Mamy ponad 600 przypadków. Za chwilę MZ zacznie ogłaszać, że obywatele krajów UE muszą przechodzić kwarantannę po to, aby ukryć fakt, iż to nas nie będą wpuszczać do wielu krajów. Będą chcieli pokazać, że to my się odcinamy od "zagrożenia z Europy", a nie że od nas się odcinają – napisał na Twitterze Roman Giertych.

Z kolei Krzysztof Brejza wskazał: Dziś aż 615 nowych zakażeń. Tak niedawno (przed wyborami) premier ogłaszał, że koronawirus jest w odwrocie.

Sławomir Neumann oraz Ewa Kopacz pytają, czy mimo rekordowej liczby zakażeń minister zdrowia Łukasz Szumowski nadal przebywa na urlopie.

- 615 nowych przypadków #koronawirus smutny rekord zachorowań. A minister zdrowia dalej na urlopie? A no tak, "ON już jest wielki, i te wory pod oczami od walki". A co premier na to powie? Nadal cała Europa nam zazdrości? – napisał na Twitterze Sławomir Neumann.

- Dziś padł nowy rekord zakażeń koronawirusem w Polsce. 615 nowych przypadków. Tak rząd PiS radzi sobie z pandemią. Przy okazji nasuwa się pytanie, gdzie jest minister Szumowski, gdy w Polsce przybywa coraz więcej chorych? – zaznacza Ewa Kopacz.

Jak ustaliła Wirtualna Polska, minister przerywa urlop w związku z rekordem zachorowań w Polsce. Łukasz Szumowski jutro pojawi się w resorcie.

Marcin Kierwiński przypomniał, że premier zachęcał emerytów do pójścia na wybory, mówiąc, że pandemia jest opanowana.

- 615 nowych zakażeń koronawirusem. Jeszcze nie tak dawno M.Morawiecki zachęcał emerytów, by szli na wybory ponieważ pandemia jest opanowana. Polską rządzi grupa niebezpiecznych ludzi, którzy gotowi są poświecić zdrowie i życie obywateli dla wyborczego wyniku – napisał na Twitterze Kierwiński.

- "Nie ma się już czego bać", "wirus jest w odwrocie". Nieważne, czy to nieodpowiedzialność, ignorancja czy zwykłe kłamstwo na potrzeby chwili. Jeśli autorem jest @PremierRP to naraża zdrowie i życie obywateli na największe niebezpieczeństwo. Zachowujmy się odpowiedzialnie! - zaapelował prof. Marek Belka.