Koronawirus w Polsce. Paweł Rabiej: w Warszawie brakuje łóżek covidowych
Dyrektorzy szpitali zakaźnych drugiego stopnia twierdzą, że łóżka covidowe w Warszawie są zajęte - zdradza wiceszef stolicy Paweł Rabiej. Tłumaczy, że trudno doliczyć się wolnych miejsc. - Informacje są rozbieżne, trzeba obdzwaniać poszczególne szpitale, żeby zyskać jakiś obraz. Staram się to robić, żeby wiedzieć, w jakim momencie jesteśmy. Pacjenci są wożeni poza Warszawę tam, gdzie te miejsca są - mówi polityk. Rabiej ujawnia, że potrzebnych jest kolejnych 300-350 miejsc. Podkreśla, że na drugim poziomie zostało stworzonych 230, ale to za mało. - W tej chwili trzeba odważnych, pilnych decyzji do wdrożenia, żeby kolejne szpitale zostały przekształcone w covidowe. Nie może być tak, że pacjenci z objawami nie mogą trafić na leczenie. Niestety, czasem te objawy są z powikłaniami, a najlepiej się to leczy w szpitalach. Ich nie może zabraknąć - zaznacza wiceprezydent Warszawy.