Koronawirus w Polsce. Ogromny skok zakażeń
Czwarta fala epidemii okazuje się groźniejsza, niż przewidywano. Niebezpiecznie rośnie liczba zakażonych, oddziały covidowe zapełniają się chorymi. Tylko w listopadzie zakaziło się koronawirusem już ponad 118 tys. osób. Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska prognozuje, że za 10 dni liczba zakażeń może wzrosnąć do 40 tys. Resort zdrowia przedstawił najnowsze dane dotyczące sytuacji epidemicznej w Polsce.
Mamy 18 550 nowych potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem - poinformował w środę resort zdrowia. To wzrost o ponad 77 proc. w stosunku do liczby zakażonych tydzień do tygodnia!
Nowe przypadki zakażenia dotyczą województw: mazowieckiego (3872), lubelskiego (1913), śląskiego (1704), łódzkiego (1291), dolnośląskiego (1208), wielkopolskiego (1152), małopolskiego (1124), podlaskiego (1056), pomorskiego (1006), zachodniopomorskiego (931), podkarpackiego (795), kujawsko-pomorskiego (705), warmińsko-mazurskiego (697), opolskiego (364), świętokrzyskiego (307), lubuskiego (271).
"154 zakażenia to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną" - przekazał resort zdrowia.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Resort poinformował też o śmierci 269 osób chorych na COVID-19. Jak uściślono, "z powodu COVID-19 zmarło 76 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarły 193 osoby".
Przypomnijmy, że tydzień temu resort informował o śmierci 124 osób.
Koronawirus w Polsce. Raport o sytuacji w szpitalach
Resort poinformował, że w szpitalach jest obecnie 17 137 łóżek dla pacjentów chorych na COVID-19. Zajętych jest obecnie 11 588 z nich (o 578 więcej niż dobę wcześniej).
Przypomnijmy, że tydzień temu w szpitalach leżało 8275 pacjentów chorych na COVID-19.
Obecnie dla najciężej chorych resort przygotował 1529 respiratorów. Zajętych jest 951 z nich (o 37 więcej niż dobę wcześniej).
Rok temu, 10 listopada, resort informował o 25 484 nowych przypadkach koronawirusa i 330 zgonach chorych na COVID-19. W szpitalach było 21 640 chorych, 1 898 osób korzystało z respiratorów.
Z najnowszych danych resortu wynika, że obecnie na kwarantannie jest 343 539 osób.
Od początku epidemii w Polsce zakaziło się koronawirusem już 3 143 725 osób. Wyzdrowiały 2 761 194 osoby.
Zmarło 78 250 osób chorych na COVID-19.
Koronawirus w Polsce. Wiceminister Kraska o nowych prognozach
Czwarta fala epidemii okazuje się groźniejsza, niż przewidywano. Początkowo mówiono, że w szczycie zachorowań będziemy mieć ok. 15 tys. przypadków dziennie. - Prognozy, które mamy w tej chwili, w tych czarnych scenariuszach mówią o 40 tys. dziennych przypadków zakażenia koronawirusem. Kiedy? Za ok. 10 dni - przyznał w środę w rozmowie z Radiem ZET wiceminister zdrowia Waldemar Kraska.
Rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz dwie godziny później studził emocje dotyczące prognozowanego szczytu IV fali. - Z prognoz, które mamy, wynika, że będziemy mieli maksymalnie 25-30 tys. zakażeń - stwierdził. Dodał, że taka liczba zakażeń może pojawić się na przełomie listopada i grudnia.
- Mieliśmy teraz do czynienia z dłuższym weekendem, w związku z czym część osób nieco później idzie wykonać testy, więc ten dzisiejszy peak wynikać też może z nieco opóźnionej reakcji osób, jeśli chodzi o objawy - tłumaczył wzrost zakażeń w programie "Tłit" rzecznik rządu Piotr Mueller. - Ale specjalnie bym się tutaj nie pocieszał, bo sytuacja jest poważna i musimy to brać pod uwagę - dodał.
Rzecznik rządu o kolejnym rekordzie IV fali pandemii. Lawina nowych zakażeń
Pytany o obostrzenia, wskazał, że obecnie rząd skupia się przede wszystkim na zapewnieniu szpitalom pomocy w postaci zwiększenia liczby dostępnych łóżek. Wskazał, że każda decyzja o lockdownie może być poważnym obciążeniem dla gospodarki. - To są decyzje, tym trudniejsze, że istnieje możliwość zaszczepienia się, a rok temu takiej alternatywy jeszcze nie było - wskazał.