Koronawirus w Polsce. Ograniczenie usług dla niezaszczepionych? Dementi ministra zdrowia
Uproszczony dostęp do pewnych świadczeń medycznych dla osób zaszczepionych - taki pomysł w piątek zdradził w jednym z wywiadów minister zdrowia. Teraz Adam Niedzielski wycofuje się ze swojej deklaracji.
- Nie podejmujemy teraz decyzji w sprawie ograniczenia dostępu do poszczególnych usług medycznych dla osób, które się nie zaszczepiły - dementował w poniedziałek minister zdrowia. Kilkadziesiąt godzin wcześniej Adam Niedzielski w rozmowie z "Wprost" przekonywał, że wzorem innych krajów Polska pracuje nad nowymi rozwiązaniami dla osób zaczepionych.
- W wielu krajach toczy się dyskusja co do ograniczenia dostępu do różnych usług publicznych dla niezaszczepionych; my to też rozważamy, np. tylko zaszczepieni będą mieć uproszczony dostęp do pewnych świadczeń medycznych - stwierdził Adam Niedzielski. Jego wypowiedź wywołała poruszenie wśród komentatorów życia publicznego. Zwracali oni uwagę, że taka zasada byłaby sprzeczna z art. 2 oraz art. 68 Konstytucji RP.
Koronawirus w Polsce. Adam Niedzielski apeluje do Polaków
Na poniedziałkowej konferencji prasowej minister zdrowia zaznaczył jednak, że rząd pracuje nad ograniczeniem pewnych restrykcji dla osób zaszczepionych. - To wynika także z praktyki: takie osoby mają już nabytą odporność, dlatego nie ma sensu, aby one były wliczane w limity osób czy chociażby podlegały obowiązkowi kwarantanny podczas kontaktu z osobą zakażoną - wyliczał Adam Niedzielski.
Szef resortu zdrowia zaapelował do Polaków, aby nie lekceważyć pandemii koronawirusa i najbliższe dwa tygodnie potraktować "jak przysłowiową kwarantannę" oraz przestrzegać obowiązujących zaleceń.