Koronawirus w Polsce. Mamy wzrost zakażeń. Nowy raport Ministerstwa ZDrowia [12 maja 2021]

Mamy 4 255 nowych potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem - poinformowało w środę Ministerstwo Zdrowia.

Przypomnijmy, że tydzień temu - 5 maja - resort informował o 3 896 nowych przypadkach zakażenia (o 359 przypadków mniej niż w środę 12 maja).

Nowe przypadki zakażenia stwierdzono w województwach:

• śląskim (634),
• wielkopolskim (523),
• mazowieckim (503), dolnośląskim (364),
• łódzkim (328),
• małopolskim (308),
• pomorskim (271),
• lubelskim (240),
• kujawsko-pomorskim (238),
• zachodniopomorskim (204),
• opolskim (125),
• warmińsko-mazurskim (125),
• podlaskim (111),
• podkarpackim (105),
• świętokrzyskim (87),
• lubuskim (51).

"38 zakażeń to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną" - poinformował resort.

Zmarły 343 osoby chore na COVID-19. Jak uściślił resort, "z powodu COVID-19 zmarło 87 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 256 osób".

Z najnowszego dobowego raportu resortu zdrowia wynika, że do dyspozycji pacjentów chorych na COVID-19 jest 34 799 łóżek. Korzysta z nich 14 359 osób (o 1 243 mniej niż we wtorek).

Dla najciężej chorych przygotowano 3 700 respiratorów. Korzysta z nich obecnie 1 859 pacjentów (o 100 pacjentów mniej niż dobę wcześniej).

112 961 osób objęto kwarantanną.

Od początku epidemii zakażenie koronawirusem potwierdzono u 2 842 339 osób. Wyzdrowiało 2 582 519 osób. Zmarło 70 679 osób, które zachorowały na COVID-19.

Wraz ze spadkiem liczby zakażeń rząd znosi część restrykcji, między innymi odmraża różne branże gospodarki.

Minister zdrowia Adam Niedzielski był w środę pytany w Radiu Plus, czy rząd rozważa przyspieszenie terminów znoszenia obostrzeń. Minister przyznał, że ta kwestia jest analizowana i prawdopodobnie będzie omawiana podczas posiedzenia Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego.

Ocenił, że z jednej strony są przesłanki do takiego przyspieszenia, ponieważ średnia tygodniowa liczba zachorowań "jest niższa niż była w najniższym punkcie między drugą a trzecią falą, czyli w lutym".

- Z drugiej strony te ostatnie dni - mówię o wczorajszym i prawdopodobnie dzisiejszym - to będą lekkie wzrosty zachorowań w stosunku do poprzedniego tygodnia, ale wynika to przede wszystkim z tej anomalii majówkowej, czyli z tego, że w poprzednim tygodniu poniedziałek był dniem wolnym i mamy pewnego rodzaju przesunięcie - stwierdził minister zdrowia.

Dodał, że informacje na ten temat będą przekazane po posiedzeniu Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego.

- To na pewno nie będą ruchy, które będą mocno zmieniały ten harmonogram, który w tej chwili realizujemy. Raczej trzeba się spodziewać kosmetycznych ruchów niż jakiegoś zdecydowanego przyspieszenia - dodał Niedzielski.