Koronawirus w Polsce. Ministerstwo zdrowia zapowiada nowe obostrzenia. Czarzasty: "Ile osób w tym czasie zmarło?"
Epidemia koronawirusa trwa. Minister zdrowia zapowiedział we wtorek nowe restrykcje w żółtych i czerwonych strefach. Zmiany dotkną m.in. organizacji wesel, czasu pracy lokali gastronomicznych czy kwestii noszenia masek ochronnych. Działania władz skrytykował wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty. Polityk uważa, że reakcja na rozwój epidemii jest spóźniona. - Ile zarabiają lekarze, pielęgniarki, jak są przygotowane szpitale do tego, żeby przyjmować prawdopodobnie dużą falę ludzi wymagających respiratorów? - zastanawiał się szef SLD w programie WP "Tłit". Zdaniem polityka opozycji wpływ na coraz większą liczbę zachorowań w Polsce miały m.in. słowa premiera Mateusza Morawieckiego, który stwierdził kilka miesięcy temu, że "wirus jest w odwrocie". - Mówił to dlatego, żeby w większej frekwencji starsze pokolenie poszło na wybory - przekonywał Czarzasty, podkreślając, że opanować rozwój koronawirusa "będzie bardzo trudno".