Koronawirus w Polsce. Minister przeprasza za błędne decyzje rządu
- Przepraszam w imieniu tych wszystkich, którzy popełniają błędy, podejmując decyzje z godziny na godzinę. Tych błędów nie można się wystrzec - mówił w RMF FM wiceminister spraw wewnętrznych Paweł Szefernaker.
Rząd zdecydował o zamknięciu od soboty 7 listopada sklepów meblowych. Rozporządzenie dotyczące nowych obostrzeń pojawiło się w Dzienniku Ustaw dopiero w piątek późnym wieczorem. Właściciele i pracownicy tego typu placówek handlowych dowiedzieli się o tym w ostatniej chwili.
- Jeżeli popełniamy błędy w komunikacji, to przepraszamy. W tej chwili żyjemy w takiej rzeczywistości, gdzie trzeba podejmować decyzję z godziny na godzinę - mówił na antenie RMF FM wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Paweł Szefernaker.
- Przepraszam w imieniu tych wszystkich, którzy popełniają błędy podejmując decyzje z godziny na godzinę. Tych błędów nie można się wystrzec. Jesteśmy tylko ludźmi i pokorna władza musi wziąć odpowiedzialność - powiedział polityk PiS w rozmowie z Krzysztofem Ziemcem.
Wiceszef MSWiA skomentował także medialne doniesienia o tym, jakoby rządowe decyzje dotyczące obostrzeń i walki z koronawirusem opierały się na analizach przeprowadzonych przez nastolatka. Szefernaker stwierdził, że te informacje "trochę go rozśmieszyły".
- Wszyscy w Polsce, wszystkie instytucje, które pracują dla rządu, które tworzą modele rozprzestrzeniania się choroby, działają o dane ministerstwa zdrowia. Wszyscy funkcjonujemy w oparciu o dane ministerstwa zdrowia. W najbliższym czasie przedstawimy szeroko opinii publicznej, jak wygląda współpraca rządu z instytucjami, które tworzą różnego rodzaju modele rozprzestrzeniania się choroby - zapowiedział wiceszef MSWiA.