Koronawirus w Polsce. Liczba zgonów wzrasta. Stanowczy komentarz eksperta

Koronawirus w Polsce. W środę Ministerstwo Zdrowia podało, że odnotowano 974 nowe zakażenia koronawirusem i 28 zgonów. Doktor Paweł Grzesiowski mówi w rozmowie z Wirtualną Polską, że jeśli ta tendencja się utrzyma, to wkrótce zabraknie nam szpitalnych łóżek.

szpitalKoronawirus w Polsce. Czy wystarczy łóżek dla wszystkich chorych?
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Marcin Stępień

Epidemia koronawirusa nie zwalnia tempa. W środę Ministerstwo Zdrowia podało, że odnotowano 974 nowe zakażenia i aż 28 zgonów. Szczególnie martwi ta druga liczba, bo ostatnio tyle zgonów na COVID-19 mieliśmy w kwietniu.

Doktor Paweł Grzesiowski, ekspert profilaktyki i terapii zakażeń ze Szkoły Zdrowia Publicznego CMKP zwraca uwagę na to, że to pokłosie sierpniowej fali zakażeń.

- Proszę się nie dziwić dużej liczbie zgonów, bo jest ona związana z liczbą zakażeń w grupach ryzyka. Na koronawirusa umiera się po dwóch, trzech, może czterech tygodniach. Obecnie więc odchodzą osoby, które zachorowały w drugiej połowie sierpnia. Wówczas mieliśmy dużo nowych zakażeń. To nie jest wirus wywołujący chorobę zabijającą w trzy minuty - mówi lekarz w rozmowie z Wirtualną Polską.

Dla dr Grzesiowskiego to dowód na to, że mylili się ci, którzy chcieli się z wirusem żegnać. - Wniosek jaki z tego płynie, jest taki, że wirus wcale nie ma tendencji do łagodnienia. Nie można brać mniejszej liczby zachorowań i zgonów z jednego dnia i mówić, że wirus zmutował w łagodniejszą postać. Trzeba spojrzeć na to szerzej - dodaje.

Czy mamy jakiekolwiek perspektywy na poprawę sytuacji? Tu również na należy się spodziewać cudów. Wiele zakażeń mieliśmy latem, podczas sezonu urlopowego, a teraz, również ze względu na powrót dzieci do szkół. Jesteśmy znacznie bardziej mobilni.

- Kluczowe jest to, w jakiej grupie wiekowej dochodzi do zakażeń. Jeśli dotyczy to ludzi młodych, którzy spędzają dwa tygodnie w domowej izolacji, to nic złego się nie dzieje. Ale jeśli mowa o osobach starszych, to problem jest poważny - komentuje lekarz.

Zdaniem eksperta, jeśli z tych 900 zakażonych osób każdego dnia do szpitali trafi 30, to nagle może się okazać, że mamy poważny problem. - W tym tempie, wkrótce może się okazać, że nasza zdolność hospitalizowania chorych na COVID-19 zaczyna się kończyć - mówi nam dr Grzesiowski.

Koronawirus w dużych miastach? "Należałoby tam wprowadzać czerwone strefy"

Wybrane dla Ciebie
Nocna interwencja we Wrocławiu. Półnaga 22-latka prosiła o pomoc
Nocna interwencja we Wrocławiu. Półnaga 22-latka prosiła o pomoc
Komisja PE odrzuciła wniosek ws. Romanowskiego
Komisja PE odrzuciła wniosek ws. Romanowskiego
Rozpoczęły się rozmowy Putina z wysłannikami Trumpa
Rozpoczęły się rozmowy Putina z wysłannikami Trumpa
Trump udostępnia nieprawdę. Poinformował, że Maduro się poddał
Trump udostępnia nieprawdę. Poinformował, że Maduro się poddał
Napięcia na Morzu Czarnym. Putin straszy "radykalną odpowiedzią"
Napięcia na Morzu Czarnym. Putin straszy "radykalną odpowiedzią"
Burza w sieci. Komentują prezydenckie weto
Burza w sieci. Komentują prezydenckie weto
Nawrocki wetuje ustawę ws. psów. Dosadny komentarz Tuska
Nawrocki wetuje ustawę ws. psów. Dosadny komentarz Tuska
Putin: Europa dąży do zablokowania procesu pokojowego
Putin: Europa dąży do zablokowania procesu pokojowego
Amerykanie z wizytą na Kremlu. Zięć Trumpa spacerował po Placu Czerwonym
Amerykanie z wizytą na Kremlu. Zięć Trumpa spacerował po Placu Czerwonym
Spotkanie liderów koalicji. "Jest kilka tematów do obgadania"
Spotkanie liderów koalicji. "Jest kilka tematów do obgadania"
Ścigali go od dawna. Pięć listów gończych i magazyn kart SIM
Ścigali go od dawna. Pięć listów gończych i magazyn kart SIM
Projekt Nawrockiego oburzył rolników. "Przeciwko rozwojowi na krzywdzie ludzkiej"
Projekt Nawrockiego oburzył rolników. "Przeciwko rozwojowi na krzywdzie ludzkiej"