Koronawirus w Polsce. Lekarka objęta kwarantanną przyjmowała pacjentów w Knurowie
Lekarka ze szpitala w Knurowie (woj. śląskie) złamała zasady kwarantanny i przyjmowała pacjentów na dyżurze. Test na obecność SARS-CoV-2 okazał się dla niej pozytywny. Policja natychmiast skierowała sprawę do prokuratury.
18.03.2020 | aktual.: 18.03.2020 18:07
Jako pierwszy sprawę opisał lokalny portal nowiny.gliwice.pl. Lekarka z Gliwic wróciła 13 marca z Hiszpanii i obowiązkowo została objęta domową kwarantanną. Zaledwie dwa dni później gliwicki sanepid otrzymał informację od policji o złamaniu tej procedury. Zgodnie z prawem funkcjonariusze przyjechali do domu kobiety, aby sprawdzić, czy przebywa w odosobnieniu przez okres kwarantanny. Ta przyjmowała pacjentów w ramach nocnej i świątecznej opieki medycznej w Knurowie.
- W rozmowie telefonicznej ustalili, że wykonująca zawód lekarza kobieta znajduje się w gabinecie lekarskim na terenie knurowskiego szpitala, gdzie przyjmuje pacjentów. Policjanci pouczyli kobietę, że łamie prawo i polecili natychmiastowe przerwanie pracy oraz powrót do domu celem kontynuowania kwarantanny. Rozmówczyni zastosowała się do polecenia - przekazał rzecznik gliwickiej komendy podinspektor Marek Słomski.
Podczas zgłaszania sprawy inspektoratowi sanitarnemu i dyrekcji szpitala funkcjonariusze nie wiedzieli jeszcze, że kobieta jest zakażona koronawirusem. Informację dopiero we wtorek opublikowali przedstawiciele knurowskiego szpitala. Potwierdzili, że u jednej z lekarek, która przyjmowała tam pacjentów w ramach tzw. nocnej i świątecznej opieki, test na obecność koronawirusa dał wynik pozytywny. Dodano, że lekarka została prawdopodobnie zakażona przez pacjenta.
Obecnie służby sanitarne ustalają i kontaktują się z osobami, z którymi kontakt mogła mieć zakażona lekarka. Jednocześnie policja prowadzi czynności dotyczące "złamania przepisów kodeksu wykroczeń", a gliwicka komenda zebrała materiały dowodowe do poparcia tego zarzutu. - Akta z zabezpieczonymi dowodami, z uwagi na podejrzenie popełnienia przestępstwa, przesłano do Prokuratury Rejonowej Gliwice–Zachód – przekazał rzecznik gliwickiej komendy.
Choroba zakaźna COVID-19, wywołana przez koronawirusa SARS-CoV-2, po raz pierwszy pojawiła się w mieście Wuhan w prowincji Hubei w Chinach. Od połowy grudnia bardzo szybko rozprzestrzenia się po wszystkich kontynentach. Do środowego popołudnia potwierdzono ponad 205 tys. zakażeń koronawirusem na całym świecie.
Zobacz także
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło: nowiny.gliwice.pl