Koronawirus w Polsce. Konstanty Radziwiłł: pracownicy medyczni masową idą na zwolnienia lekarskie
- Wśród ogromnej większości osób, które wykonują zawody medyczne, nie ma gotowości, aby sprostać tej nadzwyczajnej sytuacji - mówił w programie specjalnym WP Konstanty Radziwiłł. Wojewoda mazowiecki twierdzi, że lekarze "masowo" idą na zwolnienia lekarskie w momencie doręczenia im nakazu pracy.
wśród ogromnej większości bo muszę… Rozwiń
Transkrypcja:
wśród ogromnej większości bo muszę tak powiedzieć osób które wykonują zawody medyczne
bądź opiekuńcze nie ma zupełnie gotowości do tego żeby sprostać tej
nadzwyczajnej sytuacji to jest rzeczywiście jakiś problem bo też trzeba powiedzieć że oprócz tych osób które
deklarują że mają małe dzieci bądź też więcej niż 6 lat O czym wojewoda nie wiedział to
są przede wszystkim osoby które w dniu powołania otrzymują zwolnienie
lekarskie i przedstawiają swoją zdolność do podjęcia pracy trudno uwierzyć że ta
zachorowalność wśród tych kierowanych pracowników którzy do do dzisiaj pracowali a
jutro już nie mogą jest taka wysoka i związana właśnie z faktem otrzymania skierowania niektórzy
w środowisku ja jestem lekarzem osobiście i i nasłuchuje tego co się dzieje w środowisku mówią wprost
uciekają na zwolnienia tutaj Zresztą problem jest można powiedzieć dwuosobowy bo dotyczy nie tylko osoby
która sięgała by po bezzasadne zwolnienie ale także lekarza Jest zgodny je wystawić ale
przecież lekarze nie uciekają dlatego że nie mają ochoty pracować tylko po prostu się boją bo widzę że nie ma odpowiednich środków
zabezpieczeń widzą statystyki głównego inspektora sanitarnego z tym że co trzecie zakażenie to właśnie szpital
lub Dom Pomocy Społecznej dlatego nie chcą pracować a nie z lenistwa Panie
redaktorze ale chce pan powiedzieć że to jest okej Jest pan jest dziennikarzem No proszę sobie teraz
wyobrazić że leży pan w szpitalu po operacji i wszyscy którzy panem się opiekują ze względu
na zakażenie w oddziale zwolnienia znikają i pan po prostu musi sobie radzić sam Ja sobie zupełnie nie wyobrażam
tej sytuacji i i nie rozumiem naprawdę nie rozumiem pana w stosunku do całej tej nie
wyobrażam sytuacji w której mój lekarz nie ma podstawowych narzędzi nie ma maseczek
nie ma kombinezonu musi o to prosić lub też musi błagać nice rodziny pracy i prosi
ludzi żeby wysyłali uszyte maseczki tego sobie też nie wyobrażam Panie
redaktorze Ja każę w Polsce można robić takich warunkach ja
do środowiska i pielęgniarskiego za pośrednictwem okręgowych izb lekarskich i pielęgniarskich
na terenie Mazowsza zwróciłem się z prośbą żeby ci z tych profesjonalistów medycznych którzy są
relatywnie mniej obciążenie a jest jest takich bardzo dużo dlatego że duża część służby
zdrowia działa na wolniejszych obrotach żeby się zgłaszali do zasobu który mógłbym
skierować tam gdzie jest kryzys kadrowy zadeklarowałem
że najchętniej będę się go właśnie po to takie osoby No tylko problem polega na tym
że kilku dni ostatnio zgłosiły się do mnie chyba dwie pielęgniarki dając siebie do
dyspozycji Natomiast ja mam potrzeby codziennie zresztą to nie kto inny tylko państw ciągle
zwracają uwagę na te kryzysy opiekuńcze zwłaszcza na przykład w domach pomocy społecznej albo
zakładach opiekuńczo-leczniczych ale także w szpitalach to
są to są to jest pierwszy mój obowiązek zapewnić zapewnić opiekę tym którzy po prostu bez opieki
urlop to może wojewoda lekarz powinien też pójść pracować w takim miejscu No
panie redaktorze Oczywiście jeżeli będzie taka sytuacja że będę mógł musiał pochylić
się bezpośrednio nad to to zrobię deklaruje to nie po raz pierwszy ale wie Pan Na wojnie są generałowie oficerowie
i żołnierze i akurat tak się składa że dzisiaj sprawuje taką funkcję funkcję Jestem odpowiedzialny
za to co dzieje się w całym województwie to to nie jest uczciwe co pan w tej chwili mówi ja przez
prawie 40 lat jestem lekarzem i naprawdę znam obowiązki Jak będzie trzeba pochylić się bezpośrednio nad osobą
chorą to na pewno to zrobię bo skoro pan mówi że jednak takiego jest przykład takiego działania bo Wśród osób które skierowałem
pierwszych to
był pan doktor Stanisław Karczewski Marszałek Senatu który ma więcej
niż 60 lat jest w katalogu osób których kierować nie może mimo to nie odwołał się od skierowania
mojego jako wojewody i poszedł do pracy w szpitalu w Nowym Mieście nad Pilicą w którym doszło do Właśnie takiej
katastrofy kadrowej i będę musiał pracę A
ile tych dni pisze pracował ja
tego akurat nie wiem to proszę jego pytać wiem że pojawił się w sytuacji najgorszego kryzysu wtedy
kiedy rzeczywiście nie miał się kto opiekować zdaje się żeby był taki moment gdzie był jedynym lekarzem w tym szpitalu