Koronawirus w Polsce. Kolejki przed punktami pobrań. "Jesteśmy na granicy"
Od kilkunastu dni w Polsce lawinowo przybywa chorych na COVID-19. Przed mobilnymi punktami pobrań ustawiają się olbrzymie kolejki. Czekać na pobranie wymazu trzeba nawet kilka godzin. – Te kolejki znikąd się nie biorą. Nie należy się spodziewać, że one z dnia na dzień gdzieś się upłynnią – mówi Alina Niewiadomska, prezes Krajowej Izby Diagnostów Laboratoryjnych. – Procent pozytywnych wyników w stosunku do wykonanych testów rośnie. Ostatnio było to średnio 12 procent – dodaje. Jak twierdzi prezes KIDL, diagnostycy nie są w stanie wykonać więcej testów dziennie niż 70 tysięcy: – My jesteśmy na granicy – dodaje. Więcej w materiale wideo.