Koronawirus w Polsce. Kobieta uciekła z kwarantanny. Przyszła na komisariat
Koronawirus powoduje, że coraz więcej osób w Polsce przebywa w kwarantannie. Nie wszyscy jednak w niej wytrzymują. Pewna kobieta uciekła ze Słubic, bo nie odpowiadała jej obsługa.
Koronawirus w Polsce. Z kwarantanny w Słubicach uciekła kobieta. Trafiła tam po przekroczeniu granicy niemiecko-polskiej. Jak czytamy w "Gazecie Lubuskiej", nie miała stałego miejsca zamieszkania, dlatego została skierowana do wyznaczonego ośrodka. Tam miała odbyć dwutygodniową kwarantannę.
Kobieta jednak wsiadła w pociąg i autobus i przyjechała do Poznania. Zgłosiła się na komisariat, przekonując, że nie miała objawów, a skierowano ją na kwarantannę. Dodała, że rodzina nie chce się z nią kontaktować. Jak przekazuje gazecie rzecznik policji Andrzej Borowiak, kobieta uciekła, bo nie podobała jej się obsługa. Skarżyła się, że dostała do jedzenia kiełbasę, a jest wegetarianką.
Musiała spędzić noc na komisariacie. Wśród policjantów zapanowała panika. - Oskarżymy ją w sądzie za sprowadzenie zagrożenia dla wielu osób. Kodeks karny przewiduje za to karę nawet do 8 lat więzienia - informuje Andrzej Borowiak.
Jak podkreśla policja, resort zdrowia wdrożył ścisły nadzór nad osobami objętymi kwarantanną domową. Umundurowani policjanci wspierając służby sanitarne będą przynajmniej raz na dobę sprawdzać, czy osoby te znajdują się w miejscu kwarantanny oraz czy nie potrzebują pomocy. Zebrane informacje będą przekazywane do służb sanitarnych i wojewodów.
Koronawirus. Mapa zagrożenia
W internecie dostępna jest mapa, która pokazuje, jaka jest skala problemu i dokąd już dotarł wirus. Interaktywna mapa dostępna jest TUTAJ.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl