Koronawirus w Polsce. Jest cotygodniowy raport Ministerstwa Zdrowia
Ministerstwo Zdrowia opublikowało raport w sprawie przyrostu nowych zakażeń i zgonów z ostatnich siedmiu dni. W środę odnotowano ponad 3 tysiące infekcji i 96 zgonów z powodu COVID-19.
"Za okres od 5 do 11 maja 2022 r. mamy 3902 (w tym 406 ponownych zakażeń) potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem" - poinformowało w środę Ministerstwo Zdrowia.
Zakażenia dotyczą województw:
- mazowieckiego (743)
- śląskiego (558)
- małopolskiego (441)
- dolnośląskiego (300)
- lubelskiego (249)
- podkarpackiego (198)
- łódzkiego (189)
- podlaskiego (163)
- pomorskiego (161)
- wielkopolskiego (161)
- opolskiego (148)
- kujawsko-pomorskiego (122)
- świętokrzyskiego (119)
- zachodniopomorskiego (108)
- warmińsko-mazurskiego (95)
- lubuskiego (66).
"Z powodu COVID-19 zmarło 25 osób, z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 69 osób" - czytamy w komunikacie resortu.
Od 27 grudnia 2020 r., gdy rozpoczęły się w Polsce szczepienia przeciw COVID-19, podano 54 345 090 szczepionek – poinformowano w środę na stronach rządowych. Zgodnie z opublikowanymi danymi w pełni zaszczepiono 22 462 330 osób. Podano też 11 760 819 dawek przypominających.
Zniesienie stanu epidemii w Polsce
- Koniec pandemii nie oznacza końca wirusa, a koniec zagrożenia dla aparatu państwowego nie oznacza końca zagrożenia dla jednostek - podkreślił w rozmowie z Polską Agencją Prasową wirusolog prof. Krzysztof Pyrć z Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Od 16 maja 2022 r. obowiązujący dotąd stan epidemii zostanie zastąpiony stanem zagrożenia epidemicznego, co przewiduje opublikowany w poniedziałek w RCL projekt rozporządzenia ministra zdrowia. Jak uzasadniono, biorąc pod uwagę poprawę stanu epidemiologicznego na obszarze Polski, zmniejszenie gwałtownego rozprzestrzeniania się zakażeń wirusem SARS-CoV2 i zmniejszenie liczby osób hospitalizowanych, zniesienie stanu epidemii jest zasadne.
- Te nowe wydarzenia (zniesienie stanu epidemii - red.) mają charakter bardziej prawno-organizacyjny, a w mniejszym stopniu wpływają na rozprzestrzenianie się wirusa, czy zachowanie społeczeństwa - wskazał prof. Pyrć.
Źródło:Ministerstwo Zdrowia/PAP
Przeczytaj także: