Koronawirus w Polsce. Dramatyczny apel lekarza
Liczba zakażeń koronawirusem w Polsce rośnie. Czy zatem nie popełniliśmy błędu, znosząc część obostrzeń? - Liczby były stabilne, były argumenty za tym, by skłonić się nie tylko w stronę obywateli, ale także przedsiębiorców, branż, które bardzo dużo traciły na tym, że kraj był zamknięty - odparł Tomasz Karauda, lekarz oddziału chorób płuc, gość programu "Newsroom" w WP. - Nie będę krytykował tego posunięcia, bo były argumenty za tym, żeby troszeczkę uchylić drzwi - dodał. Zwrócił jednak uwagę na to, że odpowiedzialność za to, co się dzieje, leży i po stronie rządzących, i lekarzy, i obywateli. - Niestety, ten symboliczny już obraz z Krupówek świadczy o braku odpowiedzialności i braku zdawania sobie sprawy z tego, że wojna o zdrowie jeszcze się nie skończyła - stwierdził gość programu "Newsroom". - Ilekroć drodzy państwo założycie maskę w sposób nieprawidłowy, zapomnicie o tym, by wziąć ją z domu bądź złamiecie dystans, pomyślcie o tym, czy nie warto pamiętać o restrykcjach przez szacunek dla osób, które zmarły, przez szacunek dla osób, które jeszcze odejdą, ale także przez szacunek dla przedsiębiorców, którzy walczą o to, by utrzymać się na powierzchni - stwierdził Tomasz Karauda.