Koronawirus w Polsce. Dr Paweł Grzesiowski oburzony. "Kompletna ignorancja"

Immunolog Paweł Grzesiowski ma zastrzeżenia do ostatnich decyzji rządzących. Uważa, że nauka stacjonarna w pierwszych dniach szkoły to zły pomysł. Jego zdaniem zaniedbano również kwestie zaopatrzenia w szczepionki na grypę. Lekarz twierdzi, że należy włączyć "myślenie" - np. w kwestii wesel.

Koronawirus. Polska. Immunolog Paweł Grzesiowski podkreślił, że od pół roku nie chodzi na wesela
Koronawirus. Polska. Immunolog Paweł Grzesiowski podkreślił, że od pół roku nie chodzi na wesela
Źródło zdjęć: © East News
Magdalena Nałęcz-Marczyk

- Maska jest czymś absolutnie podstawowym - podkreślił w rozmowie z Radiem ZET dr Paweł Grzesiowski. Immunolog zaznaczył, że w dobie pandemii koronawirusa istotna jest również dezynfekcja rąk i "myślenie". - Czy warto jest jechać na wesele, na koncert - powiedział.


Lekarz zaznaczył, że odmówił "wszystkich zaproszeń na wesela, jakie dostał na ostatnie półrocze". - Wszyscy to zrozumieli - stwierdził dr Grzesiowski. I ocenił, że jeśli chodzi o szkoły, to "tam, gdzie udało się stworzyć bezpieczne warunki, jest bezpiecznie".

W jego ocenie pierwszy tydzień roku szkolnego powinien być "online". - A tak to teraz jednak jest tych zakażeń sporo - uznał. Dr Grzesiowski przyznał, że kwestia teleporad udzielanych przez lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej to "bardzo trudna sprawa".

- Jak zrobić to, żeby w ciągu kilku tygodni nie zablokować laboratoriów? - zastanawiał się. Jego zdaniem zmuszanie pacjenta do wizyty w przychodzi i lekarza do oglądania pacjenta również "nie jest szczęśliwym rozwiązaniem".

Koronawirus. Polska. Dr Paweł Grzesiowski dziwi się skróceniu kwarantanny

Jest sprawa, w której dr Grzesiowski ma "ogromny żal i niedosyt" w stosunku do Ministerstwa Zdrowia. Chodzi o kwestię noszenia maseczek w szkole. Decyzję w tej sprawie podejmuje dyrektor placówki, natomiast zdaniem immunologa powinno to zostać uregulowane odgórnie.

- Kwarantanna skrócono do 10 dni to jest pewien eksperyment. Bo wiemy, że wirus wylęga się przez 14 dni - dodał dr Grzesiowski. Lekarz zaznaczył też, że będziemy mieć problem ze szczepionkami na grypę, których może zabraknąć.

- To jeden z najbardziej wstydliwych tematów, obok respiratorów i maseczek bez atestów. To element kompletnej ignorancji poprzedniego szefa ministerstwa czy kierownictwa ministerstwa (...), mamy to co mamy (...). Zabrakło wyobraźni - uznał. Obecnie dokupienie szczepionek na grypę jest niemożliwe, bo są produkowane z odpowiednim wyprzedzeniem - twierdzi immunolog.

Zdaniem Grzesiowskiego jednorazowa maseczka spełnia swoją funkcję przez 2-3 godziny. Po tym czasie należy ją zmienić.

Źródło: Radio ZET

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (17)