Koronawirus w Polsce. Andrzej Sośnierz: jesteśmy w sytuacji bez wyjścia
Były prezes NFZ nie ustaje w krytyce rządu twierdząc, że ten nie prowadzi żadnych działań. Polityk Porozumienia uważa, że nieudolnie bronimy się przed COVID-19. Andrzej Sośnierz odpowiedział również na zarzuty ze strony wiceministra Janusza Cieszyńskiego, które nazwał "prymitywnymi".
Andrzej Sośnierz uważa, że ostatni wzrost liczby zachorowań na koronawirusa nie jest zaskakujący. Według byłego prezesa NFZ musiało do tego dojść, bo Polska "nie walczy z pandemią, tylko nieudolnie się przed nią broni". Poseł Porozumienia twierdzi, że słowa Mateusza Morawieckiego o wirusie w odwrocie, które padły przed wyborami prezydenckimi, "nie powinny paść".
Koronawirus w Polsce. Były szef NFZ: trudno będzie znowu zmusić ludzi do dyscypliny
Polityk tłumaczył na antenie radia TOK FM, że "jesteśmy w sytuacji bez wyjścia". - Nie można wiecznie zamrażać całego społeczeństwa. Trudno będzie znowu zmusić ludzi do dyscypliny. Gospodarka musi zacząć działać. Państwo nie wytrzyma kolejnego lockdownu - wyjaśniał.
Sośnierz podkreśla, że trzeba "uruchomić sprawny wywiad epidemiologiczny, bo szukanie przez media, kto był na zabawie, jest kompromitujące". Były szef Narodowego Funduszu Zdrowia ma nadzieję, że "nie wybuchnie panika". Rządowi zarzuca brak aktywnego działania. - Nie ma mowy o drugiej fali, bo nie skończyła się pierwsza - powiedział.
Andrzej Sośnierz odpowiada na zarzuty wiceministra zdrowia Janusza Cieszyńskiego
Poseł Porozumienia odniósł się również do zarzutów wiceministra zdrowia. Według Janusza Cieszyńskiego krytyczne uwagi Sośnierza to efekt ambicji i brak stanowiska dyrektora śląskiego oddziału NFZ. Polityk oskarżenia określił mianem "prymitywnych". Ironizował, że "to nie on kazał ministerstwu kupować wadliwe maseczki".
Przeczytaj również: Koronawirus w Polsce. Andrzej Sośnierz krytykuje rząd. "Dziś mamy wstyd w Europie, że Czesi nas nie chcą wpuścić"
Źródło: TOK FM
