ŚwiatKoronawirus w Europie. Włoski premier mówi o "największym kryzysie", prezydent Madrytu zakażona

Koronawirus w Europie. Włoski premier mówi o "największym kryzysie", prezydent Madrytu zakażona

Koronawirus w Europie. Włoski premier mówi o "największym kryzysie", prezydent Madrytu zakażona
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/EPA/STEFANO CAVICCHI
Piotr Białczyk
16.03.2020 13:39

- Zmagamy się z kryzysem nieznanym od czasów powojennych - mówi włoski premier Antonio Conte. Tymczasem na Półwyspie Iberyjskim liczba zakażeń koronawirusem wzrasta - wśród nich jest prezydent Madrytu (wspólnoty autonomicznej) Isabel Díaz Ayuso.

W rozmowie z "Corriera della Serra" Antonio Conte podkreślił, że Włochy wchodzą "w decydujące tygodnie" w walce z epidemią koronawirusa. - Nie możemy obniżyć czujności, to najważniejsze wyzwanie. Do zwycięstwa trzeba 60 mln Włochów - oświadczył szef rządu. Dodał, że ten czas to "największe wyzwanie od czasów II wojny światowej".

- Naukowcy mówią nam, że nie osiągnęliśmy jeszcze szczytu zachorowań, to są najbardziej ryzykowne tygodnie i dlatego potrzebna jest najwyższa ostrożność. To najważniejsze wyzwanie w ostatnich dekadach - przyznał Antonio Conte.

Tymczasem na Półwyspie Iberyjskim lawinowo wzrosła liczba zakażonych koronawirusem. Tylko w ciągu jednej doby przybyło 1000 nowych przypadków zakażeń. Hiszpania jest drugim krajem w Europie, po Włoszech, gdzie stwierdzono dotychczas największą liczbę zakażeń koronawirusem - ok. 8 tysięcy przypadków.

Koronawirus w Europie. Wyciekł tajny raport brytyjskiego rządu

Telewizja RTVE przekazała, że pozytywny wynik testu na koronawirusa ma m.in. żona premiera Pedro Sáncheza, Begoña Gómez. Wśród zakażonych hiszpańskich polityków SARS-CoV-2 są także: prezydent Madrytu (wspólnoty autonomicznej) Isabel Díaz Ayuso oraz Javier Solana - były sekretarz generalny NATO. 78-latek przebywa obecnie w stołecznym szpitalu, jego stan jest dobry.

"Zjednoczone Królestwo może się borykać z epidemią koronawirusa aż do wiosny 2021 roku. Jeden ze scenariuszy zakłada, że w wyniku pandemii może umrzeć nawet do 500 tysięcy osób" - takie tezy można wyczytać z raportu "Public Health England" brytyjskiego rządu, którego fragmenty upublicznił "Guardian". Torysi przewidują, że w najcięższym przypadku koronawirusem "zarazić może się do 80 proc. społeczeństwa, a hospitalizacji może wymagać niemal osiem milionów Brytyjczyków".

I choć brytyjski rząd przez pierwsze dni epidemii nie podejmował wielu środków ostrożności, to jednak w ostatnim czasie zmienił podjeście do koronawirusa. Nastrojów społecznych nie uspokoił premier Wielkiej Brytanii. - Wiele rodzin będzie musiało pożegnać swoich bliskich przedwcześnie - mówił Boris Johnson.

Choroba zakaźna COVID-19, wywołana przez koronawirusa SARS-CoV-2, po raz pierwszy pojawiła się w mieście Wuhan w prowincji Hubei w Chinach. Od połowy grudnia bardzo szybko rozprzestrzenia się po wszystkich kontynentach. Do poniedziałkowego południa potwierdzono blisko 170 tys. zakażeń koronawirusem na całym świecie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (138)
Zobacz także