Koronawirus w Europie. Coraz więcej zakażeń we Francji i Wielkiej Brytanii. Idzie druga fala epidemii?
Koronawirus. Płyną niepokojące doniesienia z Wielkiej Brytanii, gdzie odnotowano znaczący wzrost zakażeń. Z kolei francuski szef resortu zdrowia przestrzega, że jego kraj "musi zachować czujność".
Jak podaje brytyjski rząd, w niedzielę odnotowano aż 2988 nowych przypadków koronawirusa. To najwyższy wynik od 22 maja. Dla porównania w sobotę tych zakażeń było o 1200 mniej. W całym kraju łączna liczba zakażonych wzrosła do 347 152.
Już od dłuższego czasu obserwowano systematyczny wzrost zakażeń, jednak na początku września znacząco przyśpieszył. Eksperci twierdzą, że wzrost zanotowany w niedzielę jest wręcz szokujący. To aż o 1044 przypadków więcej niż w raporcie z piątku i 1175 niż w tym z soboty.
Rządzący jednak uspokajają, że w ciągu ostatniej doby zarejestrowano dwa nowe zgony. To jeden z najniższych dobowych bilansów od początku epidemii w Wielkiej Brytanii. Do tej pory z powodu COVID-19 zmarło 41 551 osób.
Koronawirus. "Francja musi zachować czujność"
W niedzielę poinformowano, że we Francji zarejestrowano 7071 zakażeń koronawirusem w ciągu minionej doby. Zmarły trzy osoby. Tym samym bilans zakażeń w tym kraju wynosi 324 777. Do tej pory z powodu COVID-19 zmarło 30 701 osób.
- Francja musi zachować czujność, ponieważ więcej osób trafi na OIOM-y w najbliższych dwóch tygodniach z powodu wzrostu zakażeń w ostatnich dniach - powiedział w sobotę minister zdrowia Olivier Veran.
Z kolei francuskie ministerstwo edukacji podało, że 22 szkoły zostały zamknięte we Francji z powodu epidemii koronawirusa. Niedawno około 12 milionów uczniów rozpoczęło rok szkolny.
