Koronawirus. USA z ponurymi danymi. Bill Gates o pandemii

W USA w ciągu ostatniej doby odnotowano 1311 ofiar śmiertelnych COVID-19 - przekazał Uniwersytet Johna Hopkinsa w Baltimore. Z najnowszego raportu amerykańskiej uczelni wynika też, że zakażenie koronawirusem SARS-CoV-2 potwierdzono u 193 454 kolejnych osób.

Łącznie od początku pandemii w USA odnotowano już 16,7 mln infekcji i 303,5 tys. zgonów z powodu COVID-19.

- Niestety, ale najbliższe cztery, sześć miesięcy mogą być najgorszym okresem pandemii - powiedział w rozmowie z CNN Bill Gates, były prezes Microsoft, komentując dane dotyczące pandemii.

Zobacz też: Amantadyna - lek na COVID? Włodzimierz Czarzasty o wyznaniu Marcina Warchoła: to jest głupota

Gates przywołał analizy ekspertów z Uniwersytetu Waszyngtońskiego, którzy ostrzegają, że w najbliższych kilku miesiącach liczba zgonów z powodu COVID-19 może wzrosnąć w USA o następne 200 tys.

Bill Gates zaapelował o przestrzeganie zasad bezpieczeństwa i noszenie maseczek oraz unikanie zbędnych kontaktów. - To może ograniczyć liczbę ofiar śmiertelnych - stwierdził.

Jego zdaniem bogate państwa powinny wspierać mniej zamożne kraje, bo wirus nie zna granic i nie można go opanować tylko w części świata.

- Pozostanie wtedy wciąż ryzyko nawrotu - mówił były przedsiębiorca, którego fundacja finansuje również badania nad szczepionkami przeciw SARS-CoV-2.

W poniedziałek w USA rozpoczęto szczepienia przeciwko koronawirusowi. Jako pierwsza szczepionkę otrzymała nowojorska pielęgniarka.

Amerykańskie ministerstwo zdrowia deklaruje, że jeszcze w grudniu chce zaszczepić aż 20 milionów Amerykanów.