PolskaKoronawirus. Urzędnik Komisji Europejskiej skomentował słowa Michała Dworczyka o szczepionkach

Koronawirus. Urzędnik Komisji Europejskiej skomentował słowa Michała Dworczyka o szczepionkach

Szef Kancelarii Premiera powiedział niedawno, że polski rząd liczył na większe i szybsze dostawy szczepionki. Wysokiej rangi urzędnik KE uznał słowa Dworczyka za niesprawiedliwe.

Szef KPRM Michał Dworczyk. Urzędnik Komisji Europejskiej skomentował słowa Michała Dworczyka o szczepionkach
Szef KPRM Michał Dworczyk. Urzędnik Komisji Europejskiej skomentował słowa Michała Dworczyka o szczepionkach
Źródło zdjęć: © KPRM | Krystian Maj, KPRM

- Liczyliśmy, że szczepionek będzie więcej i pojawią się one szybciej - powiedział Michał Dworczyk odpowiedzialny za Narodowy Program Szczepień na posiedzeniu sejmowej komisji zdrowia.

Do wypowiedzi Dworczyka odniósł się urzędnik Komisji Europejskiej w rozmowie z reporterem RMF FM.

- Komisja Europejska zaznacza, że negocjowała umowy z firmami farmaceutycznymi jeszcze wiosną, gdy nie było jasne, która z nich będzie pierwsza ze szczepionką. KE zapewniła więc szczepionki z 6 firm, w sumie 2 mld dawek, a więc więcej niż potrzeba wszystkim krajom Unii. Nie chcieliśmy postawić wszystkiego na jedna kartę - wyjaśnił.

Na rynku obecna jest na razie szczepionka firmy Pfizer-BioNTech, ale pojawiły się już pierwsze kłopoty z produkcją. Sytuacja poprawi się dopiero wtedy, gdy powstanie nowa fabryka w Niemczech. Więcej szczepionek pojawi się na rynku po zatwierdzeniu substancji amerykańskiej firmy Moderna.

Komisja Europejska kupiła szczepionki z różnych źródeł

- Komisja negocjuje kontrakty z firmami farmaceutycznymi w imieniu UE po to, aby szczepionki były dostarczane do wszystkich państw członkowskich UE, uniemożliwiając tym samym silniejszym krajom negocjowanie zamówień samodzielnie na lepszych warunkach i wypychanie z rynku słabszych. Przypomnijmy, co się działo w 2009 roku, podczas epidemii świńskiej grypy. Każdy kraj działał osobno i "podkupywał" innemu szczepionki. Podobnie było z maseczkami na początku pandemii koronawirusa - powiedział rozmówca dziennikarki RMF FM.

Komisja Europejska negocjowała umowy z firmami farmaceutycznymi wiosną, nikt nie mógł wówczas przewidzieć, który koncert jako pierwszy wypuści szczepionkę. Zdecydowano w związku z tym o zakupie preparatu od 6 różnych firm, aby zdywersyfikować źródła dostaw.

- Nie chcieliśmy postawić wszystkiego na jedna kartę - podsumował rozmówca RMF FM.

Źródło: RMF FM

Zobacz także: Szczepionka na COVID. Prof. Andrzej Horban mówi, co zrobić, żeby nie marnować dawek

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (298)