Koronawirus. Nowe obostrzenia w Niemczech. Wprowadzono zasadę "3G"

Od 23 sierpnia zaczęły obowiązywać w Niemczech nowe przepisy dotyczące walki z pandemią COVID-19. Co kryje się za zasadą "3G"?

NiemcyKoronawirus. Nowe obostrzenia w Niemczech
Źródło zdjęć: © Getty Images | Sean Gallup

Od poniedziałku zaczęła w Niemczech obowiązywać zasada "3G". Oznacza to, że do niektórych zamkniętych przestrzeni publicznych dostęp mają tylko osoby zaszczepione, ozdrowieńcy oraz te, które posiadają negatywny wynik testu na COVID-19.

Zgodnie z postanowieniami rządu federalnego i rządów 16 krajów związkowych zasada "3G" ma być stosowana w klinikach, domach opieki, siłowniach, basenach, salonach fryzjerskich, hotelach, restauracjach lub podczas imprez. Zaczyna to obowiązywać w danej gminie, jeśli siedmiodniowy wskaźnik zachorowalności na 100 tys. mieszkańców przekracza 35. Skrót "3G" pochodzi od pierwszych liter słów: "geimpft, getestet, genesen" (zaszczepiony, przetestowany, ozdrowieniec).

Zobacz także: To już początek czwartej fali COVID-19? Minister zdrowia wyjaśnia

Absurdy i kontrowersje

Właściciele hoteli i restauracji nie są zadowoleni z tych postanowień. Branżowy związek Dehoga krytykuje, że przepisy oznaczają więcej pracy i utratę dochodów.

Media w Niemczech wskazują na absurdalność nowych zasad i odmienną ich realizację w poszczególnych landach. I tak na przykład w Nadrenii Północnej-Westfalii na weselu (lub innej prywatnej imprezie organizowanej poza własnym domem) wszyscy niezaszczepieni goście muszą wylegitymować się negatywnym wynikiem testu PCR, ale tylko w przypadku, gdy imprezie towarzyszą tańce. Jeśli wesele odbywa się bez zabaw tanecznych, wystarczy szybki (i na razie w Niemczech bezpłatny) test antygenowy - pisze dziennik "Die Welt".

Problemem prawnym może być także sytuacja, w której do płatnych od października testów będą zobowiązane np. organy samorządowe przed odbyciem swoich posiedzeń - wskazuje gazeta. Badenia-Wirtembergia, zmieniając swoje przepisy, wyłączyła już z takiego obowiązku organy ustawodawcze, wykonawcze i sądownicze oraz samorządowe. Każdy z 16 landów ustala jednak własne przepisy w tym zakresie.

Czwarta fala

W sobotę, 21 sierpnia, po raz pierwszy od maja, siedmiodniowy wskaźnik zachorowalności przekroczył w Niemczech 50. Liczba przypadków koronawirusa rośnie najszybciej w najbardziej zaludnionym landzie - Nadrenii Północnej-Westfalii. Tam wskaźnik zachorowalności sięga 100. Drugi w kolejności jest Berlin (67,3).

Rośnie też liczba hospitalizowanych pacjentów z COVID-19. Największą grupę stanowią osoby w wieku 35-59 lat, w większości przypadków chodzi też o wariant Delta koronawirusa. Jak wynika z analizy Instytutu Roberta Kocha (RKI), osoby w pełni zaszczepione stosunkowo rzadko zarażają się koronawirusem i bardzo rzadko poważnie. Od lutego odnotowano ponad 13 tys. zakażeń tej grupy osób. Jednak tylko 2,4 procent pacjentów w wieku 18-59 lat na OIOM-ach było w pełni zaszczepionych.

Od początku pandemii koronawirusem zaraziło się w Niemczech prawie 3,9 mln osób. Osoby w wieku 20 lat, które z reguły rzadziej poddają się szczepieniom, były ponad dziesięciokrotnie bardziej narażone na zakażenie niż osoby w wieku 65-84 lat.

W ostatnich tygodniach w Niemczech znacznie spadła liczba szczepień. Niecałe 60 proc. osób jest w pełni zaszczepionych, a prawie 64 proc. ma przynajmniej jedną dawkę szczepionki.

Jesień i zima z "3G"

W Bawarii premier Markus Soeder nie chce już opierać kursu walki z pandemią tylko i wyłącznie na wskaźniku zachorowalności. - Ze względu na wysoki wskaźnik szczepień metodologia pierwszych trzech fal, czyli koncentrowanie się tylko na zachorowalności, nie jest już odpowiednia - powiedział Soeder grupie medialnej "Muenchner Merkur tz". Zamiast tego w przyszłości ma być brana pod uwagę sytuacja w szpitalach i ona ma wyznaczać czerwoną linię.

Minister zdrowia Jens Spahn wyklucza w przyszłości ograniczenia w kontaktach i wyjściach dla ozdrowieńców i zaszczepionych. Wyjaśnił, że celem jest, aby przejść przez jesień i zimę z zasadami obejmującymi dystans, dezynfekcję rąk, maseczki w miejscach publicznych, zasadę "3G" w pomieszczeniach i "szczepienia, szczepienia, szczepienia".

Kolejny lockdown?

Niemiecki minister gospodarki Peter Altmaier powiedział z kolei grupie medialnej Funke, że "po tym wszystkim, co wiemy dzisiaj, możemy uniknąć nowego lockdownu dla zaszczepionych i ozdrowieńców".

Podobną opinię wyraziła minister sprawiedliwości Christine Lambrecht. - Nie wyobrażam sobie nowego lockdownu. Trudno byłoby to również uzasadnić w sytuacji, gdy duża część społeczeństwa jest zaszczepiona - powiedziała Lambrecht w wywiadzie dla "Welt am Sonntag".

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Kazik tłumaczy się po krytykowanym koncercie. "Mój czas nadszedł"
Kazik tłumaczy się po krytykowanym koncercie. "Mój czas nadszedł"
"Pospieszcie się". Tusk zwrócił się do Niemców
"Pospieszcie się". Tusk zwrócił się do Niemców
AfD. Dziwaczne wystąpienie na kongresie młodzieżówki
AfD. Dziwaczne wystąpienie na kongresie młodzieżówki
Rosjanie wzmocnili ofensywę. Największe postępy na froncie od roku
Rosjanie wzmocnili ofensywę. Największe postępy na froncie od roku
"To mnie zasmuca". Zapytali Merza o sondaż wśród Polaków
"To mnie zasmuca". Zapytali Merza o sondaż wśród Polaków
Młodzież tańczy pogo. Warszawiaków  przestraszyło imprezowanie w parku
Młodzież tańczy pogo. Warszawiaków przestraszyło imprezowanie w parku
Błąd tłumaczki. Orban usłyszał to, czego Putin nie powiedział
Błąd tłumaczki. Orban usłyszał to, czego Putin nie powiedział
"To jest historyczna zmiana". Tusk po spotkaniu z Merzem
"To jest historyczna zmiana". Tusk po spotkaniu z Merzem
Zmiany w Norwegii. Dotyczą między innymi Polaków
Zmiany w Norwegii. Dotyczą między innymi Polaków
"Potrzebujemy silnej Polski". Stanowcze słowa kanclerza Niemiec
"Potrzebujemy silnej Polski". Stanowcze słowa kanclerza Niemiec
Dymisja w rządzie. Partia wydała komunikat
Dymisja w rządzie. Partia wydała komunikat
Wrocław. Karambol z udziałem czterech ciężarówek
Wrocław. Karambol z udziałem czterech ciężarówek