Koronawirus Niemcy. Lockdown będzie sporo kosztował
Koronawirus w Niemczech nie odpuszcza. Tamtejszy rząd jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia chce wprowadzić lockdown. Według ekspertów może on znacznie wpłynąć na PKB i szczególnie dotknąć pracowników sezonowych.
14.12.2020 | aktual.: 02.03.2022 20:53
Lockdown, który ma się rozpocząć w środę (16.12.) w Niemczech, będzie bardzo kosztowny – oceniają eksperci z Instytutu Badań Rynku Pracy i Zawodów (IAB) w Norymberdze. Przede wszystkim odczują to pracownicy sezonowi i ci zatrudnieni na czas określony.
Każdy tydzień lockdownu to strata 3,5 miliarda euro dla PKB albo inaczej licząc, czterech dziesiątych kwartalnego PKB – uważa Enzo Weber z Federalnej Agencji Pracy (BA). "Będzie to dodatkowe obciążenie dla rozwoju rynku zatrudnienia w Niemczech” - ocenił. W 2019 roku produkt krajowy brutto Niemiec wyniósł 3,44 bilionów euro.
Wprawdzie na rynku pracy nadal ma panować względne ożywienie, "jednak nastąpi pewien spadek” – powiedział Weber. Odpaść może krótkoterminowe zatrudnianie pracowników, w tym wiele czynności wykonywanych w formule "pracy mini”. Spadnie liczba pracowników długoterminowych, a liczba tych krótkoterminowych wzrośnie o setki tysięcy.
Koronawirus Niemcy. Ogromne straty finansowe po lockdownie
Sytuacja po lockdownie będzie wymagać szybkiego i zdecydowanego ponownego startu, który będzie decydujący dla rynku pracy – uważa Weber, który domaga się specjalnych zachęt dla pracodawców zatrudniających nowych pracowników w okresie kryzysu.
Swoją tezę o panującym względnym ożywieniu na rynku pracy uzasadnia tym, że rząd wprowadził wiele państwowych form wsparcia. "Nadchodzące dopuszczenie do rynku szczepionki daje nową nadzieję na koniec ostrej fazy pandemii” - powiedział. - "Wiele zakładów będzie więc próbowało zatrzymać swoich pracowników”.
Lockdown w Niemczech. Rząd zna ryzyko
Rząd Niemiec liczy się ze spadkiem koniunktury w związku z nowymi środkami przeciwko rozprzestrzenianiu się koronawirusa. "W ostatnim czasie gospodarka nadrabiała straty, ale przebieg pandemii oznacza kolejne ryzyko”, ostrzega Ministerstwo Gospodarki w opublikowanym w poniedziałek (14.12.) raporcie miesięcznym.
Istniejący od połowy listopada częściowy lockdown i ograniczenie kontaktów socjalnych obciążają przede wszystkim hotelarstwo i turystykę. "Wraz z uchwalonym właśnie twardym lockdownem ucierpią kolejne gałęzie gospodarki" - uważa ministerstwo. - "W czwartym kwartale niemiecka gospodarka dozna znacznego zahamowania”.
Większość ekonomistów wychodzi z założenia, że PKB będzie się kurczyć zarówno w czwartym kwartale 2020, jak i w pierwszym kwartale 2021. "Zima będzie ciężka" - powiedział Volker Wieland z gospodarczej "Rady Mędrców". - Wraz z twardym lockdownem i jego skutkami dla obrotów świątecznych w handlu detalicznym, nastąpi spadek eksportu i produkcji przemysłowej - uważa szef ekonomistów ING Carsten Brzeski.
Rząd federalny i rządy landów postanowiły wprowadzić lockdown w obliczu rosnącej liczby zakażeń. Od środy sklepy w Niemczech będą zamknięte, z wyjątkiem sklepów spożywczych i drogerii – na razie do 10 stycznia.
Przeczytaj także: Holandia o północy wprowadza twardy lockdown
Przeczytaj także: Prezydent Niemiec: "Przezwyciężymy ten kryzys"