Trwa ładowanie...
d3lrh4q
Koronawirus. Maseczki nie wszędzie obowiązkowe. A policja nie przestała karać

Koronawirus. Maseczki nie wszędzie obowiązkowe. A policja nie przestała karać

Od 15 maja zniesiono obowiązek noszenia maseczek na otwartym powietrzu. Dotyczy to jednak tylko sytuacji, w której zachowany jest dystans 1,5 metra od innej osoby. Służby skrupulatnie sprawdzają, czy stosujemy się do nowych zasad. - Pamiętajmy o tym, że luzowanie obostrzeń, które nastąpiło od soboty, nie oznacza odwołania pandemii - mówił w programie "Newsroom WP" podkom. Antoni Rzeczkowski z Komendy Głównej Policji. - Już w piątek zapowiadaliśmy, że pomimo luzowania obostrzeń, nadal będziemy przeprowadzali kontrole i sprawdzali, czy ludzie stosują się do nowych przepisów. Efekt jest taki, że tylko w sobotę i niedzielę, czyli pierwszy weekend po zniesieniu obostrzeń, ukaraliśmy mandatami dokładnie 1002 osoby, pouczyliśmy 1005 osób i sporządziliśmy 309 wniosków o ukaranie do sądu. To oczywiście dużo mniej niż w poprzednich dniach, kiedy te obostrzenia były surowsze. (…) Nie mniej jednak, mieliśmy powody do podejmowania interwencji. W weekend przeprowadziliśmy ponad 29 tys. kontroli - w środkach komunikacji publicznej, restauracjach czy sklepach - dodał Rzeczkowski.

Od tego weekendu nie musimy mieć nRozwiń

Transkrypcja:

Od tego weekendu nie musimy mieć na zewnątrz maseczek, ale przy zachowaniu odpowiednich środków bezpieczeństwa czy też ostrożności. Pytanie jak z tym wszystkim radziliśmy sobie i pytanie czy wszyscy przestrzegali właśnie tych zasad? No tak jak widzicie państwo, ja jestem w tej chwili również w maseczce, pomimo tego że te obostrzenia zostały złagodzone, bo znajdujemy się w budynku użyteczności publicznej. Pamiętajmy o tym, że to luzowanie obostrzeń, które nastąpiło od soboty, nie oznacza odwołania stanu pandemii. Stąd też wiele tych obostrzeń, które były wcześniej, które obowiązywały, w dalszym ciągu nas dotyczą, a samo zniesienie obowiązku zakrywania nosa i ust za pomocą maseczki dotyczy tylko naszych zachowań na zewnątrz. Czyli w momencie gdy poruszamy się po ulicy, wówczas nie mamy obowiązku zasłaniania nosa i ust. My już w piątek zapowiadaliśmy, że pomimo luzowania tych obostrzeń nadal będziemy przeprowadzali kontrole, będziemy sprawdzali, czy osoby stosują się do tych wszystkich przepisów. No i efekt tego jest taki, że tylko w sobotę i w niedzielę, czyli w pierwszy weekend po zniesieniu tych obostrzeń, ukaraliśmy mandatami dokładnie 1002 osoby, sporządziliśmy 1005 wniosków o ukaranie do sądu, przepraszam, pouczyliśmy 1005 osób i sporządziliśmy 309 osób, 1300 - przepraszam, 309 wniosków o ukaranie do sądu. To oczywiście jest dużo mniej niż w poprzednich dniach, kiedy te obostrzenia były surowsze. To pokazuje, że osoby podeszły do luzowania tych obostrzeń w sposób odpowiedzialny i zdyscyplinowany. Niemniej jednak mieliśmy również powody do podejmowania interwencji. Tak jak mówię, to jest ponad 29 tysięcy przeprowadzonych przez nas w weekend kontroli. Te kontrole były przez nas prowadzone w środkach komunikacji publicznej, w restauracjach czy też w sklepach. Wspomniał pan o tych pouczeniach czy też wnioskach o ukaranie. Czego one dotyczyły? Jakie były te niewłaściwe zachowania, które skutkowały tymi pouczeniami czy też wnioskami o ukaranie? W większości właśnie te mandaty, pouczenia czy też sporządzone wnioski o ukaranie dotyczyły tego obowiązku stosowania maseczek w tych miejscach, gdzie w dalszym ciągu przepis tego wymaga. Gdzie był największy problem, gdzie najwięcej osób nie przestrzegało tych zasad? Czy to były właśnie takie ogródki restauracyjne, okolice ogródków restauracyjnych? Czyli gdzie najczęściej policjanci interweniowali? Przede wszystkim mówimy tutaj o skupiskach osób, do których dochodziło w wielu miejscach. Pogoda dopisała, chociażby w Warszawie na terenie bulwarów wiślanych zebrało się bardzo dużo osób. Tutaj ja muszę pochwalić restauratorów, bo faktycznie te wszystkie przepisy były tam przestrzegane i to przede wszystkim właśnie restauratorom zależało na tym, żeby stosować się do tych wszystkich obostrzeń, bo pamiętajmy, że jeżeli ta średnia zakażeń znów wzrośnie, to być może znowu te przepisy zostaną zaostrzone. Tak więc nam wszystkim tak naprawdę powinno zależeć na tym, żeby dochodziło do kolejnych luzowań obostrzeń, do tego, abyśmy przestrzegali po prostu tych wprowadzonych nakazów i zakazów. I o ile na terenie restauracji, na terenie tych ogródków nie było powodu, żebyśmy podejmowali interwencje, o tyle w miejscach publicznych, gdzie dochodziło do grupowania się osób, tam takie interwencje były przez nas podejmowane. A tutaj może przypomnijmy, że jeżeli nie jesteśmy w stanie zachować tego dystansu półtora metra pomiędzy osobami, to nawet na zewnątrz, gdy przebywamy, mamy obowiązek wówczas zasłaniania nosa i usta za pomocą maseczki. Przypomnijmy także, jeżeli nie stosujemy się do tych wszystkich zaleceń, z jakimi mandatami czy też karami finansowymi musimy się liczyć? Te kary nie uległy tutaj zwiększeniu. Już od ponad roku mówimy w dalszym ciągu o mandacie do 500 zł.
d3lrh4q
d3lrh4q
Więcej tematów