Koronawirus. Leszek Jażdżewski zakażony. Donald Tusk zaskoczył wpisem
Koronawirus. Leszek Jażdżewski jest zakażony. O pozytywnym wyniku testu na obecność SARS-CoV-2 poinformował w mediach społecznościowych. Pod jego wpisem wypowiedział się Donald Tusk, który przypomniał pewne wydarzenie.
Koronawirus nie oszczędza nikogo. Coraz więcej osób informuje o pozytywnych wynikach testów na obecność wirusa SARS-CoV-2.
Koronawirus. Leszek Jażdżewski zakażony. Donald Tusk zaskoczył wpisem
Zakażony koronawirusem jest także Leszek Jażdżewski. Informację o chorobie podał za pośrednictwem mediów społecznościowych. "Positive" - napisał redaktor naczelny "LIBERTE!".
Pod wpisem Leszka Jażdżewskiego swój komentarz zamieścił Donald Tusk. Były premier i przewodniczący Rady Europejskiej życzył mu nie tylko szybkiej wygranej z koronawirusem, ale też nawiązał do jednego wydarzenia.
"Proszę zdrowieć. Przyda mi się jeszcze jakiś fajny support" - napisał Donald Tusk pod informacją Leszka Jażdżewskiego o zakażeniu koronawirusem.
Koronawirus. Leszek Jażdżewski zakażony. Donald Tusk nawiązał do 2019 roku
Tym samym Donald Tusk przypomniał o swoim wykładzie na Uniwersytecie Warszawskim, jaki miał miejsce przed wyborami do polskiego parlamentu w 2019 roku. Leszek Jażdżewski wystąpił wtedy przed przewodniczącym RE, co popsuło plany Tuska.
Obecność Leszka Jażdżewskiego miała przyciągnąć do Platformy Obywatelskiej młodych wyborców, a wykład Donalda Tuska umocnić jego pozycję przed ewentualnym startem w wyborach prezydenckich.
Z planu wyszło fiasko. Leszek Jażdżewski mocno skrytykował Kościół Katolicki w Polsce. "Polski Kościół zaparł się Ewangelii, zaparł się Chrystusa i gdyby dzisiaj Chrystus był ponownie ukrzyżowany, to prawdopodobnie przez tych, którzy używają krzyża jako pałki do tego, aby zaganiać pokorne owieczki do zagrody" - mówił wtedy redaktor naczelny "LIBERTE!", dziś jeden z zakażonych koronawirusem.
Sam Donald Tusk, jak dowiedziała się Wirtualna Polska, miał być "zażenowany" wystąpieniem Jażdżewskiego. - Ja na jego twarzy widziałem przerażenie - mówiła nam wtedy jedna z osób ze środowiska byłego premiera.