Trwa ładowanie...

Koronawirus. Instytut Roberta Kocha: Zarażamy się głównie w domu od członków rodziny

Z najnowszych badań Instytutu Roberta Kocha wynika, że najwięcej osób zaraża się koronawirusem w swoim najbliższym otoczeniu. Co więcej, szkoły oraz biura nie odgrywają w tym przypadku w zasadzie żadnej roli.

Koronawirus. Instytut Roberta Kocha: Zarażamy się głównie w domu od członków rodzinyŹródło: ONS
ds6y78f
ds6y78f

Badania na ten temat eksperci Instytytu Roberta Kocha przeprowadzili na próbie obejmującej ponad 55 tys. osób zarażonych koronawirusem w Niemczech. Stanowi ona 27 proc. wszystkich znanych do tej pory przypadków.

Koronawirus. Najgroźniejsze są własne mieszkanie i domy opieki

Okazuje się, że Niemcy najczęściej zarażają się koronawirusem we własnych czterech ścianach i w domach opieki. W przypadku infekcji w kręgu rodzinnym, osoba zarażona przekazuje koronawirusa średnio 3,2 innym osobom.

W domach starców i domach opieki ta średnia jest znacznie wyższa i wynosi prawie 19 innych osób. Szczególnie groźne, jak stwierdza Instytut Roberta Kocha, są schroniska dla uchodźców, w których jeden zarażony koronawirusem przekazuje go aż 21 innym osobom.

Zobacz wideo: Ryszard Czarnecki przerywa milczenie ws. kilometrówek. "Ze spokojem czekam na wyjaśnienie sprawy"

Koronawirus. Szkoły praktycznie nie są odpowiedzialne za epidemię

Szkoły nie odgrywają niemal żadnej roli w rozprzestrzenianiu się koronawirusa. Do tej pory stwierdzono tam tylko 31 przypadków przenoszenia się koronawirusa, obejmujących łącznie 150 zarażeń. Należy jednak podkreślić, że przez większą część pandemii wiele szkół było zamkniętych. Dane Instytutu odnoszą się do sytuacji sprzed 11 sierpnia i mogą teraz, po wznowieniu nauki w szkołach, ulec zmianie.

ds6y78f

Także restauracje, hotele i biura nie stały się wylęgarniami koronawirusa i siedliskami nowych zarażeń na dużą skalę. Dochodziło do nich tylko incydentalnie. Nie wiadomo dokładnie, jak przedstawia się sytuacja na kolei. Wynika to stąd, że przypadki zarażenia się koronawirusem przez podróżnych podczas jazdy bardzo trudno jest ustalić jednoznacznie, a zidentyfikowanie pasażerów, którzy zarazili sie koronawirusem od innych, jest praktycznie niemożliwe.

"Obok pojedynczych, spektakularnych przypadków masowego zarażenia się koronawirusem w jednym miejscu, do infekcji dochodzi najczęściej w kręgu rodzinnym i w gospodarstwach domowych. Osoby tam zarażone przekazują wirusa stosunkowo niewielu innym osobom, ale samych wirusów jest w sumie wiele i dlatego są one groźne" - stwierdzają autorzy opracowania Instytutu Roberta Kocha.

"Więcej przypadków przekazywania koronawirusa innym zdarza się w domach starców i domach opieki, w których wiele osób żyje na niewielkiej przestrzeni, natomiast pod gołym niebem, na przykład na pikniku albo podczas wizyty w ZOO, tylko w trzech przypadkach doszło do zarażenia się koronawirusem" - wnioskują naukowcy.

ds6y78f
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
ds6y78f
Więcej tematów