Koronawirus. Hołownia: zawieszam kampanię, ale nie rezygnuję z kandydowania
Kandydat w wyborach prezydenckich Szymon Hołownia zawiesił w poniedziałek swoją kompanię wyborczą. Powodem jest zagrożenie koronawirusem. Oświadczenie w tej sprawie opublikował na swoim oficjalnym profilu facebookowym. Nie oznacza to jednak, że rezygnuje on z udziału w wyborach prezydenckich.
- Wrócę do regularnej kampanii, gdy tylko sytuacja się unormuje - pisze Hołownia w poście na swoim profilu facebookowym i dodaje, że termin wyborów prezydenckich powinien zostać przełożony. Jednym z powodów, jaki podaje, może być problem ze skompletowaniem komisji wyborczych, ale dużo ważniejszym jest obawa o liczbę wyborców przy urnach.
- Termin wyborów powinien zostać przełożony. Narzędziem do tego jest formalne wprowadzenie stanu klęski żywiołowej, który de facto i tak już został w Polsce wprowadzony - czytamy także. - Frekwencja, za te niespełna dwa miesiące, wyniesie może kilkanaście procent. Mielibyśmy więc w Polsce wyborczą wydmuszkę. I taki też potem mandat nowego prezydenta. Pusty. Bez treści. Bez wagi - pisze Hołownia.
Jednocześnie Hołownia deklaruje, że wraz ze swoim sztabem i wolontariuszami będzie wspierał działania na rzecz walki z koronawirusem.
Wcześniej o przełożenie terminu wyborów prezydenckich apelowała już opozycja. Andrzej Duda, podczas wizyty w Garwolinie mówił, że na razie o tym nie myśli,
Zgodnie z prawem do przełożenia terminu wyborów może dojść w wyniku ogłoszenia stanu klęski żywiołowej lub stanu wyjątkowy. Po ich zakończeniu wybory mogą wówczas zostać odłożone o 90 dni.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
