Koronawirus. Gorzkie słowa nt. sytuacji w USA. "Kraj nie był przygotowany na pandemię"
Anne Schuchat, wiceszefowa amerykańskich Centrów Kontroli i Prewencji Chorób (CDC) przyznała, że Stany Zjednoczone "nie były odpowiednio przygotowane na pandemię koronawirusa". Stwierdziła jednak, że Ameryka musi wyciągnąć z tego lekcje i nie zmniejszać aktualnych nakładów na służbę zdrowia.
11.06.2021 22:11
Anne Schuchat pracuje w CDC od 33 lat. W wywiadzie dla "The Hill" stwierdziła, że pandemia COVID-19 stanowiła dla kraju "trudną lekcję i obnażyła lata zaniedbań". Jej zarzuty szczególnie dotyczyły niewystarczającego finansowania sektora zdrowia publicznego i strategicznych rezerw materiałowych, w tym sprzętu medycznego.
- Główny wniosek na przyszłość jest taki, że potrzebujemy wielkich inwestycji w zdrowie publiczne, nie możemy ograniczać się tylko do odpowiedzi na sytuacje kryzysowe - powiedziała urzędniczka.
- Radykalne zwiększenie środków na ten cel po wybuchu pandemii ostatecznie pomogło, ale jeśli ten nadzwyczajny poziom wydatków nie zostanie utrzymany, USA będą nieprzygotowane na kolejną niszczycielską epidemię - ostrzegła.
Konflikt z Trumpem
Anne Schuchat skierowała swoje zarzuty również wobec Donalda Trumpa. Stwierdziła, że walkę z pandemią utrudniły polityczne naciski ze strony jego administracji. Na początku pandemii CDC było bowiem przedmiotem ostrej krytyki ze strony ówczesnego prezydenta w związku z wydawanymi ostrzeżeniami o zagrożeniu związanym z nowym wirusem.
W jej ocenie sprawę dodatkowo pogorszyło upolitycznienie tematu pandemii i to, że stała się przedmiotem wojny kulturowej w amerykańskim społeczeństwie. Przyznała, że była "bardzo zawiedziona" tą sytuacją.
Zobacz także: Szczepienie dzieci. Polacy wzięli udział w badaniu
Zobacz także: Jaki poziom wyszczepialności społeczeństwa powinniśmy osiągnąć do końca sierpnia, aby móc spokojnie myśleć o jesieni?
Amerykański program szczepień
Anne Schuchat powiedziała również, że teraz sytuacja amerykańskiej służby zdrowia jest dobra, ale trzeba być przygotowanym no możliwe nowe groźniejsze warianty koronawirusa. Dlatego - według niej - USA muszą teraz położyć szczególny nacisk na program szczepień.
Choć problemy z dostępnością preparatów już dawno minęły - zastrzyk można dostać "z marszu" w wielu aptekach czy nawet supermarketach - w ostatnim czasie tempo szczepień w USA mocno spadło.
Według Schuchat, władze spodziewały się takiego obrotu spraw, jednak muszą wzmocnić działania, by przekonać ludzi do skorzystania ze szczepionek.
Z danych CDC wynika, że dotąd co najmniej jedną dawkę preparatu przeciw COVID-19 otrzymało 64 proc. dorosłych Amerykanów.
Zobacz także: Nowa szczepionka na COVID? Działa inaczej niż te obecne