Koronawirus. Dyrektor szpitala jeździ po pracy w karetce pogotowia. "Przykład idzie z góry"

- Od godziny 7:30 do 15 jestem dyrektorem szpitala, a od 15 do 7 rano - ratownikiem medycznym i pielęgniarzem w karetce. Pomagam też na izbie przyjęć. Kiedy śpię? Gdzieś "w międzyczasie" - mówi WP Sebastian Jankiewicz, dyrektor SP ZOZ Radziejów. I dodaje: - Przykład musi iść z góry. Wszystkie ręce na pokład.

dyrektorKoronawirus w Polsce. Sebastian Jankiewicz, dyrektor SP ZOZ Radziejów: "Wszystkie ręce na pokład"
Źródło zdjęć: © Archiwum prywatne

Sebastian Jankiewicz, zanim w ubiegłym roku został dyrektorem szpitala, przez sześć lat jeździł w karetkach pogotowia jako ratownik medyczny. Pełnił też funkcję koordynatora izby przyjęć pogotowia ratunkowego.

Kiedy szykował się do objęcia stanowiska dyrektora szpitala, zapowiadał: nie zamierzam pracować zza biurka. Mówił, że nigdy nie wiadomo, kiedy trzeba będzie wskoczyć w karetkę i ratować ludzkie życie. Po szpitalu chodził w stroju ratowniczym.

I nadszedł czas, kiedy ta pomoc jest potrzebna niemal non stop. Co więc robi Sebastian Jankiewicz? - Od godziny 7:30 do 15 jestem dyrektorem szpitala, a od 15 do 7 rano ratownikiem medycznym i pielęgniarzem w karetce. Te dyżury w pogotowiu mam trzy dni w tygodniu. W pozostałe dni pomagam też na izbie przyjęć. Zdarza się więc, że jestem 36 godzin na nogach. Kiedy śpię? Gdzieś "w międzyczasie". Coraz rzadziej bywam w domu - mówi Wirtualnej Polsce.

Zobacz też: Wybory w USA. Witold Waszczykowski o ewentualnym zwycięstwie Donalda Trumpa

Koronawirus w Polsce. By personel czuł wsparcie

- Obecnie dziewięć osób z naszego personelu medycznego jest na kwarantannach i nie pracuje. Ktoś tymi pacjentami musi się opiekować. Sami ze sobą nie mogą zostać, każde ręce do pracy są na wagę złota - podkreśla dyrektor.

Nie jest on odosobniony. W procesie leczenia uczestniczą też inne osoby z kadry kierowniczej jego szpitala. - To chociażby mój zastępca, lekarz, który dyżuruje i konsultuje pacjentów zakażonych koronawirusem. To też naczelna pielęgniarka i pielęgniarka epidemiologiczna, które na co dzień pełnią funkcje zarządzające, a teraz pracują z pacjentami. Każdy, kto ma dyplom, pomaga pacjentom. Wszystkie ręce na pokład - dodaje Jankiewicz.

- Wychodzę z założenia, że przykład powinien iść z góry. Decyzje jest łatwo wydawać, a później co, mam siedzieć w domu i odpoczywać? Jeżeli my pokazujemy, że też podejmujemy tę pracę, to personel będzie czuł w nas oparcie - dodaje.

dyrektor
Dyrektor SP ZOZ Radziejów, Sebastian Jankiewicz © Archiwum prywatne

Koronawirus w Polsce. Pomaga też wojsko

Do pomocy personelowi medycznemu szpitala w Radziejowie ruszyli też żołnierze WOT. - Od początku trwania pandemii dostaliśmy taki "przydział" od wojewody. Na początek żołnierze brali udział w tak zwanym pretriażu, czyli mierzyli temperaturę i wykonywali wywiad epidemiologiczny z pacjentami, którzy przychodzili do naszego szpitala - opowiada dyrektor.

Od poniedziałku dwunastu dodatkowych żołnierzy pracuje też na oddziałach. - Przebierają się w kombinezony ochronne tak jak medycy i pomagają personelowi przy pacjentach zakażonych koronawirusem. To głównie pomoc fizyczna z ich strony, bo ci żołnierze w dużej mierze nie mogą wykonywać czynności medycznych. Nie wszyscy mają takie wykształcenie czy przeszkolenie - wyjaśnia nasz rozmówca.

Koronawirus. "Szpital tworzą ludzie"

Sebastian Jankiewicz przyznaje, że trudno jest funkcjonować w takim tempie, będąc jednocześnie dyrektorem, ratownikiem medycznym i pielęgniarzem. - Sił może mi starczyć jeszcze na jakieś pół roku, tak myślę. Oby pandemia zaczęła hamować, byśmy mogli choć na chwilę odetchnąć - dodaje.

I dziękuje swojemu personelowi medycznemu za każdy dzień walki o życie pacjentów. Za zrozumienie. - Spoglądając na każdego zmęczonego medyka, który udaje się na odpoczynek po godzinach pracy w kombinezonie ochronnym, myślę, jak ciężkie mamy czasy. Czasy, których żaden z nas się nie spodziewał, rozpoczynając naukę zawodu medycznego. Szpital tak naprawdę tworzą ludzie, czyli my wszyscy zatrudnieni w SP ZOZ Radziejów - podsumowuje dyrektor-ratownik z Radziejowa.

Wybrane dla Ciebie

Katar zapowiada odwet? Padły oskarżenia o sabotaż
Katar zapowiada odwet? Padły oskarżenia o sabotaż
Zmasowany ostrzał Ukrainy. Polska poderwała myśliwce
Zmasowany ostrzał Ukrainy. Polska poderwała myśliwce
"Niefortunny incydent". Trump reaguje na atak Izraela
"Niefortunny incydent". Trump reaguje na atak Izraela
UE potępia atak Izraela w Katarze. "Złamanie prawa międzynarodowego"
UE potępia atak Izraela w Katarze. "Złamanie prawa międzynarodowego"
Łódź z Gretą Thunberg celem ataku? Na pokładzie pomoc dla Gazy
Łódź z Gretą Thunberg celem ataku? Na pokładzie pomoc dla Gazy
Rosyjska gospodarka na krawędzi. Nowe dane ujawniają kryzys
Rosyjska gospodarka na krawędzi. Nowe dane ujawniają kryzys
Wyniki Lotto 09.09.2025 – losowania Eurojackpot, Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 09.09.2025 – losowania Eurojackpot, Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Premier krytykuje prezydenta za słowa w Helsinkach
Premier krytykuje prezydenta za słowa w Helsinkach
Sikorski odpowiedział Przydaczowi. "On jeszcze miał mleczaki"
Sikorski odpowiedział Przydaczowi. "On jeszcze miał mleczaki"
Katar: nie zostaliśmy uprzedzeni o izraelskim ataku na Dohę
Katar: nie zostaliśmy uprzedzeni o izraelskim ataku na Dohę
Macron zdecydował. Oto nowy premier Francji
Macron zdecydował. Oto nowy premier Francji
USA zabierają głos po ataku Izraela na terenie swojego sojusznika
USA zabierają głos po ataku Izraela na terenie swojego sojusznika