Koronawirus. Donald Trump zakażony. "NYT": To problem dla jego kampanii

Koronawirus uderzył w Biały Dom. Donald Trump oraz Melania Trump są zakażeni. Źródłem okazała się bliska doradczyni prezydenta Hope Hicks. Jak informowaliśmy w Wirtualnej Polsce, przebywała ona na pokładzie samolotu Air Force One, gdy prezydent zmierzał na wtorkową debatę do Cleveland w Ohio oraz na środowy wiec w Minnesocie.

O swoim zakażeniu poinformował na Twitterze sam Donald Trump. "Pierwsza Dama i ja otrzymaliśmy dziś pozytywny wynik testu na koronawirusa. Natychmiast rozpoczynamy naszą kwarantannę i leczenie. Przejdziemy przez to razem" - napisał amerykański prezydent.

Informacja o tym, że Donald Trump zakaził się koronawirusem, wywołała falę komentarzy w amerykańskich mediach. Jak przypomina "The New York Times", Donald Trump od dawna lekceważył zagrożenie, jakie niosła ze sobą pandemia, a na ostatnim spotkaniu wspomniał nawet, że "zbliża się jej koniec".

"NYT" idzie nawet dalej. Dziennik podkreśla, że zakażenie Donalda Trumpa jest sporym problemem dla jego kampanii prezydenckiej, której finał już wkrótce, bo 3 listopada.

Faktem jest, że nawet przy dobrym stanie zdrowia i przechodzeniu zakażenia koronawirusem bezobjawowo, Donald Trump na najbliższe kilkanaście dni zostanie wyłączony z kampanijnej trasy. "Jeżeli pozostanie chory przez dłuższy czas, należy postawić pytanie: czy powinien znaleźć się na karcie do głosowania?" - twierdzą dziennikarze "NYT".

Skąd to pytanie? Amerykański dziennik przypomina wypowiedzi Donalda Trumpa z ostatnich miesięcy, gdy zapewniał, że "wirus zniknie", "Ameryka zbliża się do końca pandemii", a "sytuacja jest pod kontrolą". Teraz, gdy koronawirus uderzył w samego prezydenta, jego wypowiedzi stają się dla niego obciążeniem, które może mieć przełożenie na polityczną karierę biznesmena.

"NYT" wypomina też prezydentowi jego lekceważące podejście do noszenia maseczek ochronnych. "Donald Trump wielokrotnie kpił z Joe Bidena za jej noszenie. Organizował też coraz większe i coraz bardziej zatłoczone wiece, pomijając przy tym wytyczne dotyczące obostrzeń w danych stanach" - informuje amerykański dziennik.

W podobnym tonie pisze brytyjski portal stacji telewizyjnej BBC. Jej dziennikarze przypominają, że w trakcie ostatniej debaty prezydenckiej Donald Trump wyśmiał Joe Bidena, właśnie za to, że pojawił się w maseczce.

"Teraz kwestia organizacji kolejnej, drugiej już debaty prezydenckiej w USA, stoi pod znakiem zapytania. Ta miałaby się odbyć za dwa tygodnie" - czytamy.

Dziennikarze BBC zauważają też, że zarówno sam Donald Trump, jak i sztab prezydenta, będą musieli odpowiedzieć na zarzuty o "nonszalanckie podejście" do problemu pandemii koronawirusa. Jeżeli odpowiedzi nie będą satysfakcjonujące, ostateczna rozgrywka wyborcza może zakończyć się jeszcze przed 3 listopada.

Źródło: BBC / "NYT"