Koronawirus: 50 milionów maseczek trafi do szkół. Kto będzie je nosić?
Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk zapowiedział, że 1 września do szkół trafi 50 milionów maseczek ochronnych oraz hektolitry płynu dezynfekującego. Z maseczek korzystać mają nauczyciele i starsze dzieci. Zapowiedział też, że liderzy partii otrzymają zaproszenie od Kancelarii Premiera do rozmów o sytuacji na Białorusi.
24.08.2020 08:26
Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk był gościem programu "Jeden na jeden" na antenie TVN24. Dworczyk pytany był m.in. o powrót dzieci i młodzieży do szkół oraz rekonstrukcje rządu. Minister ocenił, że szef MEN Dariusz Piontkowski "wyśmienicie" przygotował szkoły do rozpoczęcia roku szkolnego, jednak nie odpowiedział na pytanie, czy Piontkowski zachowa posadę po rekonstrukcji rządu.
Podobnie jak w przypadku pytania, czy Mateusz Morawiecki zostanie jesienią wiceprezesem Prawa i Sprawiedliwości, Dworczyk zasłaniał się brakiem kompetencji. Szef KPRM nie odpowiedział też na pytanie, o które ministerstwa rząd zostanie odchudzony podczas rekonstrukcji. Ograniczył się do stwierdzenia, że powstanie kilku "superministerstw" przyspieszyłoby podejmowanie decyzji w newralgicznych dla państwa sprawach.
Koronawirus: na jak długo wystarczą maseczki?
Konkretna odpowiedź padła za to w sprawie liczby maseczek, jakie mają trafić do polskich szkół. Będzie ich 50 milionów. Jak powiedział w rozmowie z "Super Expressem" szef Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz MEN potrzebuje 4 milionów maseczek dziennie. Gdyby obliczenia Broniarza okazały się prawdziwe, oznaczałoby to, że ministerstwo jest przygotowane na nieco ponad 12 dni roku szkolnego.
Michał Dworczyk uspokaja mówiąc, że maseczki mają przede wszystkim chronić nauczycieli. Mogą być też noszone przez starszą młodzież, od której można wymagać bardziej odpowiedzialnych zachowań. Dodatkowo szkoły zostaną wyposażone w dozowniki i duże zapasy płynu do dezynfekcji. Nie wiadomo jednak, czy minister Piontkowski zachowa posadę po - zapowiadanej przez premiera "na wrzesień, może początek października" - rekonstrukcji rządu.
Do tej pory w kuluarach mówiono o tym, że Ministerstwo Edukacji Narodowej ma zostać połączone z resortem szkolnictwa wyższego. Na czele nowego ministerstwa miałby ponownie stanąć Jarosław Gowin.
Białoruś: spotkanie ponad podziałami
Minister Dworczyk zapowiedział, że liderzy partii otrzymają zaproszenie od Kancelarii Premiera do rozmów o sytuacji na Białorusi. Dworczyk wyraził nadzieję co do tego, że w tak istotnej dla polskiej polityki zagranicznej sprawie rząd i opozycja będą mówić jednym głosem.
Minister zauważył, że za naszą wschodnią granicą dzieją się rzeczy zupełnie do tej pory "niebywałe". - Po raz pierwszy w białoruskiej historii mamy do czynienia nie z protestem jakiejś organizacji czy stowarzyszenia, a po prostu Białorusinów - zauważył. Dodał, że działania polskiego rządu w tej sprawie są koordynowane z Unią Europejską.