Kornel Morawiecki o Lechu Wałęsie: nie można kłamać wiecznie
- Lech Wałęsa jest symbolicznym człowiekiem Solidarności, symbolem Polski. To bardzo smutne, że nie mówi prawdy - stwierdził na antenie RMF FM Kornel Morawiecki. Dodał, że jeśli były prezydent nie zmieni swojego podejścia, lotnisko w Gdańsku nie powinno nosić jego imienia.
21.02.2017 | aktual.: 21.02.2017 09:29
Lotnisko w Gdańsku nosi imię przywódcy Solidarności i prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Lecha Wałęsy od 2004 roku. Wniosek o zmianę patrona jest wysuwany nie po raz pierwszy. Na początku 2016 roku domagali się tego działacze PiS. Wtedy apel związany był ze znalezionymi w domu generała Kiszczaka teczkami TW "Bolka".
Sprawa wróciła na afisz kilka tygodni temu. Radio Gdańsk pytało, czy w związku z przedstawioną przez IPN ekspertyzą teczki TW Bolka, która potwierdziła współpracę Wałęsy z SB w latach 70., port lotniczy powinien zmienić nazwę.
Portal niezalezna.pl poinformował tydzień temu, że Komitet Pamięci i Ochrony Pomnika Poległych Stoczniowców w Grudniu 1970 r. wystąpił do prezydenta Andrzeja Dudy, premier Beaty Szydło i Sejmu RP z wnioskiem o wykreślenie z nazwy portu nazwiska Lecha Wałęsy. Pojawił się pomysł, aby zmienił on nazwę na Port Lotniczy Gdańsk im. Solidarności.
- Guzik mnie to obchodzi, niech zdejmują, wyrzucą na śmietnik - komentował w rozmowie z WP Lech Wałęsa. Zamieszanie wokół portu lotniczego były prezydent nazwał "bzdurą". Zaznaczył, że dziś nie zgodziłby się na nazwanie portu jego imieniem. - Wtedy to miało sens... Ani nie było to dla pieniędzy, ani dla stanowiska... Dziś? Niech zabierają - tłumaczył.
Morawiecki: nie można symboli oddzielać od prawdy
- Jeżeli Lech Wałęsa nie powie prawdy, to powinno się zmienić nazwę lotniska w Gdańsku. To jest coś nie w porządku, nie można kłamać wiecznie - komentował w RMF FM Morawiecki. Podkreślił, że "Wałęsa jest symbolem, ale nie można symboli oddzielać od prawdy".
Polityk wyjaśnił też, że nie postulował o zmniejszenie emerytury Lechowi Wałęsie - chodziło mu o wszystkich tajnych współpracowników. - Odebranie tylko pracownikom SB i UB emerytury jest nie w porządku. Byli działacze partyjni, byli komisarze wojskowi, generałowie i tajni współpracownicy. Powinni mieć obniżone emerytury - mówił Morawiecki.