Tylko w WP. Afera wokół zmiany nazwy lotniska w Gdańsku. Mamy komentarz Lecha Wałęsy
- Guzik mnie to obchodzi, niech zdejmują, wyrzucą na śmietnik - powiedział w rozmowie z WP Lech Wałęsa. Były prezydent odniósł się w ten sposób do sondy przeprowadzonej przez Radio Gdańsk. Stacja pytała kilka dni temu, czy w związku z przedstawioną przez IPN ekspertyzą teczki TW Bolka, która potwierdziła współpracę Wałęsy z SB w latach 70., port lotniczy powinien zmienić nazwę. Jak dowiedziała się Wirtualna Polska, Biuro Lecha Wałęsy żąda od stacji wyjaśnień w tej sprawie.
Lotnisko w Gdańsku nosi imię przywódcy Solidarności i prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Lecha Wałęsy od 2004 roku. Wniosek o zmianę patrona jest wysuwany nie po raz pierwszy. Na początku 2016 roku domagali się tego działacze PiS. Wtedy apel związany był ze znalezionymi w domu generała Kiszczaka teczkami TW "Bolka". Pomysłowi sprzeciwili się prezydent Gdańska Paweł Adamowicz i prezydent Sopotu Jacek Karnowski.
Zmiana nazwy wymagałaby decyzji trzech głównych właścicieli portu. 34 proc. lotniska należy do Miasta Gdańska, ok. 33 proc. do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego, 29 proc. do przedsiębiorstwa Państwowe Porty Lotnicze, a po 2,2 proc. do gmin Sopotu i Gdyni.
Kontrowersyjna sonda
Czym kierowało się Radio Gdańsk, ponownie wywołując temat zmiany nazwy lotniska? O sprawie pisaliśmy kilka dni temu. Stacja zainspirowała się analogiczną sondą Forum Nowej Prawicy; wskazała też na żądania Młodzieży Wszechpolskiej w tej sprawie.
Stacja przeprowadziła sondę uliczną i zapytała o zdanie internautów. "Internauci nie szczędzą razów lotnisku i byłemu prezydentowi. Padają propozycje, by lotnisko im. Lecha Wałęsy stało się lotniskiem 'Solidarności'. Zgryźliwi komentatorzy piszą: 'A może tak lotnisko TW Bolka?'" - odnotowywał portal.
W bezpośredniej rozmowie mieszkańcy Gdańska byli jednak bardziej przychylni byłemu prezydentowi. - Jest zasłużoną osobą, nazwa lotniska nie powinna się zmieniać - powiedziała stacji jedna z gdańszczanek. Niektórzy byli bardziej bezpośredni. "To skandaliczny pomysł", "polityczne gry" - mówili.
Radio Gdańsk opublikowało również post na Facebooku. Już kilka dni temu przeanalizowaliśmy, co o zmianie nazwy lotniska sądzą użytkownicy serwisu. "Port Lotniczy w Gdańsku nie powinien zmienić nazwy i... KROPKA", "Pewnie co niektórzy chcą to zmienić na innego Lecha", "Dzięki prezydentowi Wałęsie mamy wolność i tego nic nie zmieni, a imię portu lotniczego w całym świecie obecnie rozpoznawalne" - głosiły posty.
Wałęsa: rozwiązać Radio Gdańsk!
Co na to sam Wałęsa? Udało nam się zamienić z byłym prezydentem kilka słów. Komunikat był jednoznaczny: - Rozwiązać Radio Gdańsk! Jakie radio, taka powaga.
A nazwa lotniska? - dopytywaliśmy. - Niech zabierają - oznajmił Wałęsa.
Zamieszanie wokół portu lotniczego były prezydent nazwał "bzdurą". Zaznaczył, że dziś nie zgodziłby się na nazwanie portu jego imieniem. - Wtedy to miało sens... Ani nie było to dla pieniędzy, ani dla stanowiska... Dziś? Niech zabierają - tłumaczył.
Pytany o przedstawioną przez IPN ekspertyzę teczki TW Bolka powiedział stanowczo: - Nie popuszczę, nie opowiem się za kłamstwem.
Biuro Wałęsy żąda wyjaśnień
Jak poinformował WP Adam Domiński, szefa Biura Lecha Wałęsy w Gdańsku, dzień po kontrowersyjnej sondzie złożono na ręce kierownictwa Radia Gdańsk prośbę o wyjaśnienia. Do godz. 23 wieczorem - przy zamykaniu głosowania - odnotowano bowiem diametralnie inny wynik od porannego. Według Domińskiego, 69 proc. było za pozostawieniem dotychczasowej nazwy lotniska, po kilku godzinach zaś - 80 proc. przeciw. - Jak to możliwe? - pytał w rozmowie z WP.
Biuro Lecha Wałęsy do dnia dzisiejszego nie otrzymało odpowiedzi na pismo.