Kormoran przyszedł do lekarza w Gdańsku. Miał złamane skrzydło i pilnie potrzebował pomocy

Nie, to nie jest żart, ani żaden "fake news". Kormoran z uszkodzonym skrzydłem błąkał się koło Uniwersytetu Medycznego w Gdańsku. W końcu wszedł do rejestracji dla pacjentów. Rannym ptakiem zaopiekowali się strażnicy miejscy.

Kormoran wszedł do rejestracji dla pacjentów
Źródło zdjęć: © Straż Miejska

Kormoran zwyczajny potrzebował lekarza, dlatego chciał skorzystać z pomocy personelu Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. Kilka dni temu patrol z Referatu Interwencyjnego dostał wezwanie na ulicę Marii Curie-Skłodowskiej. Po parkingu spacerował ranny ptak.

Kormoran najprawdopodobniej miał uszkodzone skrzydło. Świadkowie mówili, że mimo licznych prób, nie udało mu wzbić się w powietrze. Ponieważ ptak mógł stwarzać zagrożenie wezwano fachową pomoc.

Przychodzi kormoran do lekarza. "Widać było, że ptak jest wycieńczony"

W pewnym momencie kormoran wyszedł na jezdnię. Jak relacjonuje młodszy strażnik Katarzyna Sobańska, zatrzymała auto i razem z kolega chcieli nakłonić ptaka do powrotu na parking.

Obraz
© Straż Miejska

Kormoran podjął jednak kolejną próbę latania. Przefrunął około 30 metrów i znalazł się przed wejściem do budynku Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. A potem pomaszerował do poczekalni przy rejestracji dla pacjentów. W poczekalni wywołał spore poruszenie, ale wszystko zakończyło się dobrze. Z pomocą koca został schwytany. "Widać było, że ptak jest wycieńczony" - wyjaśniła strażniczka.

Kormoran jest symbolem Mazur. Odlatuje znad jezior pod koniec lata

Kormoran zwyczajny nazywany jest także kormoranem czarnym. To duży gatunek ptaka wodnego z rodziny kormoranów, który zamieszkuje Europę, w tym Polskę. Może osiągnąć długość ciała do ok. 80-100 cm i ważyć nawet 3 kg. Rozpiętość skrzydeł to 130-160 cm.

Kormorany lęgowe w Polsce wracają z zimowisk w lutym lub marcu, po czym zaczynają toki. Samiec pozostaje wtedy na gnieździe wyciągając głowę i ogon, macha skrzydłami, składa głowę na grzbiecie i przyjmuje różne figury, by zwrócić na siebie uwagę samicy. Wydaje przy tym wpółotwartym dziobem chrapliwe dźwięki. W Polsce jest symbolem Mazur i jest objęty częściową ochroną. częściową.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także: Przysiadł na ławce w parku i zabił kaczkę. W internecie zawrzało

Wybrane dla Ciebie
Reforma służby wojskowej. Rośnie zaniepokojenie rodziców
Reforma służby wojskowej. Rośnie zaniepokojenie rodziców
"Groźby" Trumpa podziałały na Putina. W tle sprawa Tomahawków
"Groźby" Trumpa podziałały na Putina. W tle sprawa Tomahawków
Pożar na pokładzie samolotu. Na nagraniu widać reakcję pasażerów
Pożar na pokładzie samolotu. Na nagraniu widać reakcję pasażerów
Dezercja po rosyjsku. Tysiące żołnierzy uciekają z armii
Dezercja po rosyjsku. Tysiące żołnierzy uciekają z armii
Ciało w wodzie bez ubrań. Tajemnicza śmierć pod Pszczyną
Ciało w wodzie bez ubrań. Tajemnicza śmierć pod Pszczyną
Miał okraść gości hotelu. Warszawska policja szuka tego mężczyzny
Miał okraść gości hotelu. Warszawska policja szuka tego mężczyzny
Wybuch w rosyjskiej fabryce. Nie żyją trzy osoby
Wybuch w rosyjskiej fabryce. Nie żyją trzy osoby
Tak Putin ominie lot nad Polską? Pokazano mapę
Tak Putin ominie lot nad Polską? Pokazano mapę
Fatalna pomyłka Rosjan. Zestrzelili własny myśliwiec
Fatalna pomyłka Rosjan. Zestrzelili własny myśliwiec
Wulgarne wypowiedzi w Białym Domu. Trump i jego rzeczniczka przesadzili?
Wulgarne wypowiedzi w Białym Domu. Trump i jego rzeczniczka przesadzili?
Putin może świętować? Prasa komentuje spotkanie Trumpa z Zełenskim
Putin może świętować? Prasa komentuje spotkanie Trumpa z Zełenskim
164 drony. Masowy atak Rosji na Ukrainę
164 drony. Masowy atak Rosji na Ukrainę