Kormoran przyszedł do lekarza w Gdańsku. Miał złamane skrzydło i pilnie potrzebował pomocy
Nie, to nie jest żart, ani żaden "fake news". Kormoran z uszkodzonym skrzydłem błąkał się koło Uniwersytetu Medycznego w Gdańsku. W końcu wszedł do rejestracji dla pacjentów. Rannym ptakiem zaopiekowali się strażnicy miejscy.
09.07.2018 | aktual.: 09.07.2018 10:33
Kormoran zwyczajny potrzebował lekarza, dlatego chciał skorzystać z pomocy personelu Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. Kilka dni temu patrol z Referatu Interwencyjnego dostał wezwanie na ulicę Marii Curie-Skłodowskiej. Po parkingu spacerował ranny ptak.
Kormoran najprawdopodobniej miał uszkodzone skrzydło. Świadkowie mówili, że mimo licznych prób, nie udało mu wzbić się w powietrze. Ponieważ ptak mógł stwarzać zagrożenie wezwano fachową pomoc.
Przychodzi kormoran do lekarza. "Widać było, że ptak jest wycieńczony"
W pewnym momencie kormoran wyszedł na jezdnię. Jak relacjonuje młodszy strażnik Katarzyna Sobańska, zatrzymała auto i razem z kolega chcieli nakłonić ptaka do powrotu na parking.
Kormoran podjął jednak kolejną próbę latania. Przefrunął około 30 metrów i znalazł się przed wejściem do budynku Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. A potem pomaszerował do poczekalni przy rejestracji dla pacjentów. W poczekalni wywołał spore poruszenie, ale wszystko zakończyło się dobrze. Z pomocą koca został schwytany. "Widać było, że ptak jest wycieńczony" - wyjaśniła strażniczka.
Kormoran jest symbolem Mazur. Odlatuje znad jezior pod koniec lata
Kormoran zwyczajny nazywany jest także kormoranem czarnym. To duży gatunek ptaka wodnego z rodziny kormoranów, który zamieszkuje Europę, w tym Polskę. Może osiągnąć długość ciała do ok. 80-100 cm i ważyć nawet 3 kg. Rozpiętość skrzydeł to 130-160 cm.
Kormorany lęgowe w Polsce wracają z zimowisk w lutym lub marcu, po czym zaczynają toki. Samiec pozostaje wtedy na gnieździe wyciągając głowę i ogon, macha skrzydłami, składa głowę na grzbiecie i przyjmuje różne figury, by zwrócić na siebie uwagę samicy. Wydaje przy tym wpółotwartym dziobem chrapliwe dźwięki. W Polsce jest symbolem Mazur i jest objęty częściową ochroną. częściową.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl