Koreańczycy odmłodnieją. Południe zerwie z wielowiekową tradycją
Szczególna metoda liczenia wieku w Korei Południowej może wkrótce odejść w niepamięć. Prezydent-elekt Yoon Suk-yeol zapowiedział, że będzie dążył do oficjalnej zmiany i dostosowania zasad stosowanych w kraju do obowiązujących powszechnie na świecie.
20.04.2022 10:55
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Według wybranego w ostatnich wyborach prezydenta, czekającego jeszcze na zaprzysiężenie w pierwszych dniach maja, różne obliczenia wieku koreańskich obywateli spowodowały "trwałe zamieszanie" i generują "niepotrzebne koszty społeczne i ekonomiczne".
Jak informuje BBC News, propozycja została przez niektórych przyjęta z entuzjazmem, ale eksperci mają wątpliwości, czy faktycznie zostanie wdrożona. Na przeszkodzie może stanąć przywiązanie do tradycji.
Teraz w Korei istnieją trzy sposoby liczenia wieku. Oficjalnie kraj używał międzynarodowego systemu wyznaczania lat życia według daty urodzenia. Ale powszechną sympatią cieszy się inny, tradycyjny, znany od setek lat sposób. Według niego dzieci rodzą się w wieku 0 lat i zyskują rok każdego 1 stycznia. Zgodnie z tym dziecko urodzone w grudniu 2020 roku miało dwa lata na początku stycznia 2022, nawet jeśli oficjalnie drugi rok życia minie mu dopiero w grudniu tego roku.
Metodę tę stosuje się głównie do określania wieku ustawowego w aspekcie prawnym. Tak mają liczone lata poborowi, powoływani do służby wojskowej. Ten mechanizm wykorzystuje się także do określania wieku nieletnich, których należy chronić przed nadużyciami.
Koreańczycy odmłodnieją. Południe zerwie z wielowiekową tradycją
Jest też trzecia metoda liczenia "wieku koreańskiego", stosuje je większość społeczeństwa. Każdy człowiek ma automatycznie rok w chwili urodzenia. Niezależnie od daty narodzin staje się o rok starszy w Nowy Rok.
Ta koreańska "triada" systemów sprawia, że przeciętny Koreańczyk może wybierać w trzech wymiarach wieku. Na dodatek w tym kraju wiek to sprawa, która akurat traktowana jest bardzo poważnie.
- Dla mieszkańców Korei Południowej ustalenie, czy ktoś jest starszy od nich, czy nie, jest ważniejsze niż znalezienie czyjegoś imienia w kontekście społecznym. Jest to niezbędne przy wyborze sposobu zwracania się do tej osoby i wymaganego tytułu - powiedział BBC Shin Ji, profesor na Wydziale Języka i Literatury Koreańskiej lokalnego Uniwersytetu.
Koreańska tradycja mierzenia wieku wywodzi się z Chin i różnych części Azji, ale tylko Korea Południowa jest jeszcze krajem, który wciąż kultywuje ten system. - Globalizacja sprawiła, że Koreańczycy są bardziej świadomi wieku międzynarodowego. Ma to wpływ na młodych ludzi. Czują, że ten stary sposób jest powodem do śmieszności - mówi Kim Eun-ju, profesor prawa i polityki na Uniwersytecie Hansung.
Pierwsze apele o ujednolicenie metody wyznaczania wieku pojawiły się w pandemii. Wynikało to z potrzeby ustalenia osób kwalifikowanych do szczepienia.
Okazuje się też, że wielu niejasności dochodzi wciąż przy ustalaniu praw emerytalnych. Teraz problemy urzędowe mają szansę na finał, jeśli nowemu prezydentowi uda się wcielić w życie projekt zaprowadzenia nowych, stosowanych na świecie standardów.