Korea Północna testuje nową broń. Rozmowy o arsenale jądrowym zamrożone
Korea Północna kolejny raz w tym roku wystrzeliła pociski w kierunku strefy ekonomicznej Japonii. - Wzmacniamy tylko nasze zdolności obronne - przekonywał ambasador kraju przy ONZ Kim Song. Z kolei rozmowy o arsenale jądrowym Kim Dzong Una stoją w miejscu.
We wtorek, 28 września, o poranku czasu lokalnego z terenu Korei Północnej wystrzelony został niezidentyfikowany pocisk. Nie dosięgnął wód japońskiej strefy ekonomicznej i spadł do wody u wschodniego wybrzeża kraju Kim Dzong Una.
Armia Korei Południowej poinformowała, że była to najprawdopodobniej kolejna próba broni balistycznej z arsenału komunistycznej dyktatury. Trzecia w tym miesiącu, po teście pocisków dalekiego zasięgu, które przeleciały 1500 kilometrów, a także krótkiego zasięgu, które po 800 kilometrach naruszyły wody Japonii.
Korea Północna rozwija system uzbrojenia
W czasie testu rakietowego na forum Zgromadzenia Ogólnego Organizacji Narodów Zjednoczonych przemawiał ambasador Korei Północnej Kim Songa, który przekonywał, że "jego kraj ma uzasadnione prawo do testowania broni i wzmacniania zdolności obronnych".
- Nikt nie może odmówić Korei Północnej prawa do samoobrony w zakresie rozwijania, testowania, produkcji i posiadania systemów uzbrojenia - powiedział Kim Song. - Wzmacniamy tylko nasze zdolności obronne, aby się bronić i niezawodnie zagwarantować bezpieczeństwo i pokój naszemu krajowi - dodał.
Jednocześnie wezwał Stany Zjednoczone do "zaprzestania wrogiej polityki" oraz "udowodnienia w praktyce dobrej woli", sprzeciwiając się ćwiczeniom wojskowym USA w pobliżu granic Korei Północnej.
Kim Dzong Un chce zbudować "najpotężniejszą siłę militarną"
Korea Północna pod przywództwem Kim Dzong Una za nic ma międzynarodowe sankcje i z roku na rok zwiększa swoje zdolności bojowe. Pjongjang przeprowadził m.in. kilka prób jądrowych i z powodzeniem przetestował rakiety balistyczne, zdolne do dotarcia do Stanów Zjednoczonych.
Podczas propagandowych przemówień Kim Dzong Un podkreślał, że celem Korei Północnej jest zbudowanie "najpotężniejszej siły militarnej". Jednocześnie przywódca utrzymuje, że broń atomowa jest mu potrzebna do obrony przez wrogimi siłami z Waszyngtonu oraz Seulu.
Negocjacje dotyczące arsenału nuklearnego Korei Północnej zostały zamrożone po nieudanym spotkaniu Kim Dzong Una i Donalda Trumpa w 2019 roku. Nowy prezydent Joe Biden nie podjął jeszcze decyzji, jak ma wyglądać postawa Stanów Zjednoczonych w tej kwestii.