Korea Północna ostrzega przed wojną atomową
Reżim Kim Dzong Una oskarżył Stany Zjednoczone o postawienie Półwyspu Koreańskiego na krawędzi wojny nuklearnej. To reakcja na loty w regionie dwóch bombowców strategicznych B-1B Lancer.
Północnokoreańska agencja prasowa KCNA nazwała działania USA "lekkomyślną prowokacją", która zaognia sytację. Amerykanie poinformowali wcześniej, że ich samoloty wzięły udział we wspólnych ćwiczeniach z lotnictwem Korei Południowej i Japonii.
Sytuacja na Półwyspie Koreańskim jest wyjątkowo napięta z powodu sygnałów, że komunistyczna Korea Północna może przeprowadzić szóstą próbę nuklearną oraz z powodu ostrzeżeń amerykańskiej administracji, która nie wykluczyła użycia siły, by powstrzymać ambicje atomowe Pjongjangu.
ZOBACZ TEŻ: Historia programu nuklearnego komunistycznej Korei Północnej
W poniedziałek Donald Trump stwierdził, że jest otwarty na spotkanie z przywódcą Korei Kim Dzong Unem "w odpowiednich okolicznościach". - Gdyby było dla mnie stosowne spotkać się z nim, absolutnie bym to zrobił, byłbym zaszczycony - powiedział Trump w wywiadzie dla agencji Bloomberg News.
Kilka godzin później rzecznik Białego Domu Sean Spicer zaznaczył, że teraz nie ma warunków do takiego spotkania. Zaznaczył, że Korea Płn. musiałaby spełnić wiele warunków. Wskazał na konieczność niezwłocznego odstąpienia przez Pjongjang od prowokacyjnego zachowania.
System THAAD (prawie) gotowy
Tymczasem agencja Reutera, powołując się na anonimowych przedstawicieli władz USA, poinformowała, że Amerykański system obrony przeciwrakietowej THAAD w Korei Południowej osiągnął "wstępną zdolność operacyjną".
Nowoczesny system, instalowany mimo obiekcji Chin, ma bronić Korei Południowej przed północnokoreańskimi pociskami rakietowymi. Rząd w Pekinie obawia się, że potężny radar tego systemu może zmniejszać skuteczność chińskich systemów rakietowych.
Według jednego ze źródeł agencji Reutera, miną jeszcze "miesiące" zanim THAAD w Korei Południowej osiągnie pełną zdolność operacyjną. Inny przedstawiciel władz USA powiedział, również anonimowo, że obecnie system ten jest gotowy do prowadzenia "wstępnych misji operacyjnych".
W niedzielę Seul poinformował o uzyskaniu od Waszyngtonu zapewnienia, że koszty rozmieszczenia THAAD poniosą USA. Kilka dni wcześniej prezydent Donald Trump mówił, że miliard dolarów powinna zapłacić za ten system Korea Płd.
źródło: Reuters, PAP, Bloomberg