Korea Północna grozi odwołaniem spotkania. USA liczą na rozmowy
Rzeczniczka Białego Domu Sarah Sanders zadeklarowała, że prezydent USA Donald Trump jest gotowy na spotkanie z Kim Dzong Unem. Jeśli jednak do niego nie dojdzie to USA będą kontynuować politykę maksymalnego nacisku.
Korea Północna zagroziła odwołaniem planowanego na 12 czerwca spotkania z Donaldem Trumpem, jeśli USA będą nalegać na zrezygnowanie z broni jądrowej.
Jak podał Reuters powołując się na północnokoreańską agencję prasową, wiceminister spraw zagranicznych Korei Północnej Kim Kye Gwan skrytykowała doradcę prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego. John Bolton wezwał Pjongjang do szybkiej rezygnacji z programu broni masowego rażenia.
Na krytykę ze strony Korei Północnej zareagowała rzeczniczka Białego Domu Sarah Sanders. - Stany Zjednoczone nadal liczą na planowane spotkanie z przywódcą Korei Północnej Kim Dzong Unem, ale prezydent USA Donald Trump jest przygotowany na trudne negocjacje – mówiła.
Zobacz także: Macierewicz wcale nie został zepchnięty na "boczny tor"
Sanders stwierdziła też, że sygnały płynące w tym momencie z Korei Północnej nie są niczym niezwykłym.
We wtorek Korea Północna ogłosiła, że zawiesza planowane rozmowy z Koreą Południową. Oficjalnym powodem decyzji miały być wojskowe manewry przeprowadzone przez Stany Zjednoczone i Koreę Południową.
_**Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl**_