Korea Północna: "Chcemy zemsty". Kim Dzong Un wypędził tysiące ludzi na ulice
Władze Korei Północnej zorganizowały w Pjongjangu masowe wiece potępiające "imperializm" Stanów Zjednoczonych. Komuniści obchodzili 73. rocznicę wybuchu wojny koreańskiej. Spędzeni na manifestacje ludzie wykrzykiwali hasła wzywające do "wojny i zemsty".
26.06.2023 | aktual.: 26.06.2023 13:11
Około 120 tys. młodych ludzi i robotników wzięło udział w wiecach, które odbyły się w całej stolicy, poinformowała w poniedziałek państwowa agencja informacyjna KCNA. Obecni byli także notable rządzącej Partii Robotniczej Korei.
Zebrani trzymali plakaty z napisami: "Cały kontynent amerykański jest w zasięgu naszych rakiet", "Amerykańscy imperialistyczni rabusie", "Imperialiści amerykańscy są źródłem wojny", "Krew za krew" czy "Imperialistyczne Stany Zjednoczone są niszczycielami pokoju".
Niedzielne wiece jeszcze bardziej podsyciły obawy, że Pjongjang może wkrótce przeprowadzić kolejny start swojego pierwszego wojskowego satelity szpiegowskiego w celu zwiększenia monitorowania działań wojskowych USA. 31 maja miała miejsce pierwsza próba, lecz zakończyła się niepowodzeniem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Korea Północna ma "najsilniejszą broń absolutną"
Północnokoreańska rakieta spadła do morza "po utracie ciągu z powodu nieprawidłowego uruchomienia silnika drugiego stopnia" – poinformował wówczas Pjongjang. Ministerstwo obrony Japonii przekazało, że obie rakiety znalazły się w wyłącznej strefie ekonomicznej kraju. Jeden wpadł do Morza Japońskiego, ok. 110 km na północny zachód od wyspy Hegura należącej do prefektury Ishigawa w środkowej części wyspy Honsiu, a druga w odległości ok. 250 km w tym samym kierunku od wyspy. Korea Północna obiecała również, że będzie nadal rozwijać swój potencjał nuklearny.
Korea Północna miała teraz "najsilniejszą broń absolutną do ukarania imperialistów Stanów Zjednoczonych", a "mściciele na tej ziemi płoną nieposkromioną wolą zemsty na wrogu" – powiedziała KCNA.